Były sobie dzikie góry... Dzisiaj to one dostają od nas pióro, pergamin i aparat. Posłuchajcie o 10 ludzkich zwyczajach, które góry kochają bądź nienawidzą.
O Żlebie Drège'a na pewno każdy słyszał. Szeroki i łagodny zaprasza turystów do zejścia z Granatów swoim trawiastym zboczem w dół, do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Niżej jednak czai się śmiertelna pułapka, w którą „wpadł” już niejeden turysta. Żleb ten „widział” już kilka dramatów tatrzańskich.
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie fotograficznym DZIECKO W PODRÓŻY odbywającym się w ramach Festiwalu Piosenki Studenckiej i Turystycznej BAKCYNALIA 2015
Chyba nie ma w Polsce osoby, która czegoś by tam nie słyszała o Giewoncie. Wielu zna tylko tę górę. Nic dziwnego, usytuowany w centrum polskich Tatr, świetnie widoczny z Zakopanego „Śpiący Rycerz” trwale zapisał się w rodzimej kulturze.
Kościelec przykuł moją uwagę już podczas pierwszej wizyty w Dolinie Gąsienicowej. Było więc kwestią czasu kiedy spróbuję się dostać na jego wierzchołek.
Rinjani jest czynnym wulkanem na wyspie Lombok w Indonezji. Najpopularniejszą atrakcją tej wyspy jest 3 dniowy trekking, który pozwala on na rozsądne dla przeciętnego turysty wejście na górę oraz zobaczenie pięknych widoków o wschodzie i zachodzie słońca w miejscach nocowania pod namiotami.
Zamieszczony przeze mnie tekst to autentyczny fragment moich zapisków z gór. Jest kompilacją moich odczuć, doświadczeń oraz literatury autorstwa innych miłośników górskiej krainy.
Szczyrk - żółty ludzik z google maps zdecydowanie mówił że to stolica miejskich turystów i klapkowych alpinistów. Nie zniechęciło nas to i tym razem został on celem naszej wyprawy. Czy warto?