22 sierpnia weszliśmy na Gerlach (2655 m n.p.m.) tzw. Drogą Martina. Jest to droga typowo graniowa prowadząca od Polskiego Grzebienia, na który prowadzi znakowany szlak, przez Wielicki Szczyt, Litworowy Szczyt, Lawinowy Szczyt, Zadni Gerlach, na Gerlach.
Choć powszechnie uważa się, że w Bieszczady najlepiej wybrać się jesienią, my postanowiliśmy odwiedzić je w sierpniu. I nie żałujemy. Wbrew naszym obawom nie spotkaliśmy tłumów turystów i mogliśmy spójnie cieszyć się niesamowitymi widokami.
Transylwania to kraina, którą trzeba odwiedzić. Na tego, kto pokona ponad tysiąckilometrową drogę z Polski, czekają wysokie góry, tajemnicze zamki i kultura, która jeszcze nie przesiąkła komercją.
Często pytacie nas dokąd wybrać się z dzieckiem w Tatry, zamieszczamy więc nasze propozycje. Lista zupełnie subiektywna, w zależności od dnia, pogody, formy, humoru odbiór trasy dla każdego przecież może być inny.
Pod koniec maja otrzymaliśmy od Olka Ostrowskiego garść zdjęć z jego przygody na Cho Oyu. Niestety Olka nie ma już wśród nas, pozostały tylko urywki wspomnień z odległych, zaśnieżonych gór.
Mają Tatry w sobie coś wyjątkowego, co jest nieuchwytne i nieopisywalne w słowach. Jakiś dziwny rodzaj magii, której próżno szukać w innych górach. I nie wynika to z faktu, że to są nasze Tatry, nasze polskie góry, najwyższe, najlepsze, najpiękniejsze. Tatry to wyjątkowa wyspa górska w skali Europy.
Wiosna to przepiękna pora roku, zwłaszcza w górach. Ten, kto choć raz przeżył ją w polskich Beskidach z pewnością to potwierdzi. Dziś, specjalnie dla Was, kilka wiosennych ujęć z Beskidu Sądeckiego.
Gdy w naszej rodzinie pojawiła się Marta stanęliśmy przed decyzją czy z gór rezygnować, czy zdobywać je z dzieckiem. Okazało się, że wycieczka w góry może być radością dla całej rodziny!