Zdjęcia autorstwa tego użytkownika

Strony

Artykuły użytkownika

Kazbek. To do jego skał bogowie przywiązali niepokornego Prometeusza. Po gruzińsku Mkinvartsveri, co oznacza Lodowy Szczyt. Pięciotysięcznik na wyciągnięcie reki, co nie jest tożsame z łatwością jego zdobycia.

Gdy byłam tu prawie dwa lata temu po raz pierwszy, Kazbek był ukryty za gęstymi chmurami. Z Kazbegi zapamiętałam bujną, soczystą zieleń i cztery konie, stojące na przystanku autobusowym. To wtedy obiecałam sobie, że muszę tu wrócić – nie odpuszczę, dopóki Kazbek nie pokaże mi się na oczy! Koniec końców dopięłam swego i teraz przez najbliższe pół roku (nawet z hakiem) Mkinwarcweri zawsze będzie w zasięgu mego wzroku – nie licząc oczywiście dni, kiedy postanowi się znowu skryć wśród chmur.

Krokusy krokusami... Jednak będąc w Tatrach, grzech nie skoczyć gdzieś wyżej! W końcu to widoki z góry najlepiej ładują baterie.

Kilka dni silnego halnego dało się we znaki. Chciałam swoje 25-te urodziny spędzić w górach, jednak obawiałam się, że pogoda nie wyklaruje się do tego dnia... Jestem jednak w czepku urodzona - 13.12 to dobra data dla wariata! Było cudownie, a o takich warunkach mogłam jedynie pomarzyć!

Góry, ponad 12 godzin na szlaku, prawie 35 km, 700 zdjęć (!) oraz duża dawka endorfin i witaminy D - oto recepta na szczęście! Za każdym powtarzam: "Czegoś tak pięknego jeszcze w życiu nie widziałam!" A potem trafia się kolejny taki wojaż i o, znowu wydaję się być niesłowna. Tak za każdym razem - zachwytu zawsze mało!

Ostatni dzień wakacji spędzonych w górach? Idealne zakończenia lata!

11.12 obchodzony jest Światowy Dzień Gór. Tak się składa, że zupełnie nieświadomie przeżyłam go w Tatrach. Po wielu wahaniach jechać/nie jechać dobrze było PÓJŚĆ NA ŻYWIOŁ i jednak wybrać się na Kasprowy Wierch. Znowu miałam szczęście, bo o takich warunkach nawet wcześniej nie marzyłam!! Nie ma co śledzić prognozy pogody. Lepiej zaufać intuicji i po prostu zdać się na los.

Jesień sprzyja porannym wędrówkom po beskidzkim polach i lasach.

Na pytanie: "Skąd jesteś?" zawsze odpowiadam: "Z gór". Swoje znam i chwalę - jestem dumna z miejsca, z którego pochodzę: w końcu nie każdy, kto budzi się w swoim pokoju ma widok na Babią Górę.

Strony

O użytkowniku

fotograf, podróżnik, rusycysta.