To był nieplanowany, szybki wypad w Tatry. Dlatego też zdecydowałem się na rejon Hali Gąsienicowej który znam już całkiem dobrze. Za dnia rozglądałem się w poszukiwaniu ciekawych kadrów by na prawdziwe polowanie wyruszyć dopiero po zapadnięciu zmroku.
W październiku tego roku spędziliśmy 9 dni na Teneryfie - największej wyspie w archipelagu Wysp Kanaryjskich. Nie mogliśmy przy tej okazji nie wejść na najwyższy szczyt Hiszpanii - wulkan Teide.
Gdy przebudziłem się w środku nocy ujrzałem jeden z najpiękniejszych widoków w moim życiu. Rozświetlone milionami gwiazd tatrzańskie niebo z wysokości 2301 metrów.