Zamiast korzystać z helikoptera i wydając przy tym około 200 dolarów za godzinę przyjemności, wybraliśmy dużo bardziej męczącą ale i dającą niewątpliwie większa satysfakcję opcję przejścia Kalalau Trail.
Wybrałem się dziś do Staniszowa. Postanowiłem tam zobaczyć Górę Witosza, którą bez większego wcześniejszego naświetlania chciałbym Wam przedstawić. Ukarzę ją Wam swoimi oczami, ale też postaram się wprowadzić w stan wizualizacji moich odczuć :)
Zabieram Was dzisiaj Bursztynowym Szlakiem w mroźną krainę Jaćwingów. Miejsce to jest nietuzinkowe, a aura jaka tam panuje bez wątpienia niepowtarzalna i dla wielu z Was zapewne jeszcze nieznana.
Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami jakie są każdy wie. Wszyscy, nawet jeśli nigdy nad nim nie byliśmy, to przez mnogość artykułów, fotografii, opisów czujemy... jakbyśmy je dobrze znali. Mój pierwszy raz nad Okiem, zaraz po 31 urodzinach, utwierdza jednak w przekonaniu, że nic nie przebija kontaktu oko w... Oko ;)