Szybki wyskok na Sokolicę i bajkowy wschód słońca.
Czwartkowy (09.02) wschód słońca na Sokolicy. O 5:00 ruszam z Krościenka przy temperaturze -12 st. C i skrzypiącym śniegu. Mroźno, ale bez wiatru, marsz bardzo przyjemny. Szlak przedeptany, jedynie nieco wyślizgany na odcinku od budki do szczytu. Na wierzchołek docieram punkt 6:00 i kopara opada mi z wrażenia. Wyciągam aparat, robię pierwsze zdjęcie i zapominam o wszystkim innym. Spędziłem na szczycie godzinę, która minęła jak z bicza strzelił. Przez ten czas chmury nieco bawiły się ze mną w kotka i myszkę, zasłaniając wszelkie widoki i odsłaniając je co jakiś czas :)
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze