Zaplanowaliśmy, że ten wyjazd będzie aktywny w zwiedzanie, z resztą oboje z moim towarzyszem nie należymy do osób, dla których urlop polega na siedzeniu nad basenem lub oglądaniu TV.
Jadąc w stronę Szczyrku, postanowiliśmy zrobić krótką przerwę nad Jeziorem Żywieckim. Promienie słoneczne odbijały się od tafli wody, tworząc roziskrzone obrazy, wśród których falowały żagle. Korzystając z okazji, że w pobliżu naszej trasy znajdował się obszar gdzie stykają się granice trzech państw – Polski, Czech i Słowacji, postanowiliśmy zobaczyć Trójstyk granic w Jaworzynce-Trzycatku (woj. śląskie). Następnym punktem wycieczki była Chatka AKT „Watra” na Pietraszonce, która znajduje się w Beskidzie Śląskim w paśmie Baraniej Góry w przysiółku Istebnej o nazwie Pietraszonka. Ostatni przystanek w drodze do Szczyrku, to jezioro Czerniańskie, które otoczone jest pięknymi lasami świerkowymi. W końcu dotarliśmy na Skrzyczne rozkoszując się widokami w górnej partii Beskidu Śląskiego. Czułam się otoczona ze wszystkich stron górskimi pejzażami. Długo broniłam się przed przyznaniem, że góry to również moje klimaty, ale im częściej wychodzę na szlak z moim towarzyszem, tym więcej i chętniej chcę zobaczyć. Nie zjechaliśmy z powrotem na dół wyciągiem, to było by zbyt proste. Usiedliśmy na tarasie schroniska Skrzyczne i po chwili relaksu postanowiliśmy iść zielonym szlakiem w stronę Skały Malinowskiej.
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze