Rusinowa Polana i Gęsia Szyja, to miejsca, które zdecydowanie warto odwiedzić. Zachwycająca panorama na tatrzańskie szczyty i łatwo dostępne szlaki sprawiają, że to świetna wycieczka nawet dla rodzin z maluszkami. Można odpoczywać i podziwiać widoki do woli.
Może to brzmi niewiarygodnie, ale da się znaleźć w Tatrach trasę, na której można cieszyć się ciszą i samotnością. Nawet w środku lata i przy dobrej pogodzie, kiedy na najpopularniejszych szlakach kłębią się tłumy turystów. Trzeba się wybrać do doliny Pańszczycy.
Tatry zimą są równie piękne jak i nieprzewidywalne. Pogoda może zaskoczyć. Każdy powinien przemyśleć gdzie chce iść, sprawdzić trasy i szlaki górskie, zapoznać się z informacją na TPN. Bezpieczeństwo to podstawa.
W sezonie lub o późniejszej porze jest tu pewnie tłoczno. Teraz wcześnie rano, przy kilkunastu stopniach na minusie, jesteśmy sami. Mróz szczypie w policzki, para leci z ust, a gdzie nie spojrzymy panoramy takie, że hej! Dopiero gdy opuszczamy Gęsią Szyję, pada pierwsze tego dnia górskie „Dzień dobry”.