Okładka

Góra Ślęża jest najwyższym szczytem Masywu Ślęży. Jej imponująca sylwetka kusi z daleka, a tajemniczość przyciąga wielu, w tym mnie. Dodatkowo odwiedzając Ślężę można dopisać sobie kolejny szczyt do kolekcji w Koronie Gór Polski, Koronie Sudetów Polskich i Koronie Sudetów, dlatego warto się tu wybrać.

Po długich miesiącach lockdownu, to właśnie szlak na Ślężę wybrałam na górskich rozruch. Możliwości, żeby dostać się na szczyt istnieje mnóstwo, ja natomiast wybrałam szlak z Sobótki. Auto zostawiłam na parkingu przy ul. Armii Krajowej, skąd należy podejść kawałek asfaltową drogą pod Dom Turysty w Wieżycy i tam odbić w lewo. Ten odcinek nie powinien Wam zająć więcej, niż 10 min. Od tej pory, na szczyt miały mnie prowadzić żółte oznaczenia.

Autor: 
Początek szlaku

Początek szlaku

Autor: 
Brama

Brama

Po przekroczeniu „bramy”, szlak zaczyna piąć się ostro do góry. Zaskoczył mnie ten odcinek, ponieważ spodziewałam się łagodnej, leśnej ścieżki, a tymczasem moja kondycja została wystawiona na próbę od samego początku. Jednak szybko zza drzew wyłoniła się wieża Bismarcka, co dało nadzieję na chwilę wytchnienia. Owa wieża ma 15 m i jest punktem widokowym, z którego podobno, przy dobrej pogodzie można obserwować Karkonosze ze Śnieżką, Równinę Śląską i Wrocław. Niestety nie było mi dane ich podziwiać, gdyż wieża otwarta jest w weekendy przy dobrej pogodzie. Dlatego wybierając się tutaj z myślą o dalekich obserwacjach, z pewnością warto upewnić się, czy jest w danym dniu czynna.

Autor: 
Ostro do góry

Ostro do góry

Autor: 
Wieża Bismarcka

Wieża Bismarcka

Od tej chwili szlak staje się bardzo przyjemny, daje wytchnienie od podejść, a cień jest zbawienny w ten upalny, duszny dzień. Docieram do wiaty, w której można zrobić sobie chwilę przerwy. Niestety tony śmieci niszczą urok tego miejsca i dlatego nie zatrzymuję się tu zbyt długo. To tu szlak żółty łączy się z czerwonym, który wybiorę na zejściu.

Po kilkunastu minutach marszu, po prawej stronie, moim oczom ukazała się stara klatka z porwaną siatką. To za nią znajdują się starożytne rzeźby kultowe. „Panna z Rybą” i „Niedźwiedź”. Niestety czas nie oszczędził tych postaci i mają już wiele ubytków. Za to legendę o służącej Gertrudzie i niedźwiedziu oraz o tym, co ich tu spotkało, możecie poznać dzięki umieszczonej przy nich tablicy.

Autor: 
Klatka z rzeźbami

Klatka z rzeźbami

Autor: 
Panna z rybą i Niedźwiedź

Panna z rybą i Niedźwiedź

Stąd do szczytu Ślęży nie zostało już wiele. Pewnie kiedyś, ta leśna ścieżka dłużyłaby mi się niemiłosiernie, ale nie tym razem. Nie wiem, czy to za sprawą tak długiego siedzenia w domu, czy ciszy i spokoju, ale wędrowało mi się niezwykle przyjemnie. Cieszyło mnie wszystko, śpiew ptaków, soczysta zieleń dookoła i malutkie nornice, które biegały po szlaku.

Autor: 
Ślęża coraz bliżej

Ślęża coraz bliżej

Po wyjściu z lasu na polanę, zaskoczyła mnie pustka. Kilka osób na szczycie Ślęży to nie było to, czego się spodziewała. Nie, żebym narzekała, jednak to miejsce kojarzy mi się z grillami i gwarem. W końcu to popularne miejsce, a bliskość Wrocławia sprawia, że wiele rodzin wybiera to miejsce na weekendowy odpoczynek. I wcale się nie dziwię, bo gdybym mieszkała w takiej odległości, robiłabym dokładnie tak samo.

Na szczycie Ślęży znajduje się Dom Turysty im. Romana Zmorskiego, Radiowo Telewizyjne Centrum Nadawcze Ślęża wraz z masztem anteny nadawczej, wiata turystyczna, krzyż milenijny, Kościół pod wezwaniem Nawiedzenia NMP, obok którego stoi rzeźba niedźwiedzia oraz wieża widokowa.

Autor: 
Na szczycie Ślęży

Na szczycie Ślęży

Autor: 
Dom Turysty

Dom Turysty

Autor: 
Niedźwiedź na Ślęży

Niedźwiedź na Ślęży

Kościół możecie zwiedzać za darmo w weekendy, a za wejście na wieżę i zejście do podziemi, pobierana jest symboliczna opłata. Jeśli jednak traficie tu w środku tygodnia lub nie chcecie płacić za wejście, macie jeszcze jedną opcję podziwiania panoramy ze szczytu. Obchodząc Kościół z prawej strony i kierując się za niebieskimi oznaczeniami docieram bowiem do wieży widokowej. Mierząca 12 m, bardzo „techniczna”, żelbetonowa wieża widokowa na Ślęży, oferuje całkiem fajne widoki. Niestety przejrzystość powietrza nie pozwoliła na bardzo dalekie obserwacje, ale i tak byłam zachwycona.

Autor: 
Wieża widokowa

Wieża widokowa

Autor: 
Widok z wieży

Widok z wieży

Autor: 
Widok ze Ślęży

Widok ze Ślęży

Autor: 
Wieża Kościoła zza drzew

Wieża Kościoła zza drzew

Autor: 
Widok może zachwycić

Widok może zachwycić

Ślęża, to niezwykle tajemnicze, owiane wieloma legendami miejsce. Zw względu na dobry dojazd do Sobótki, bliskość Wrocławia i masa szlaków, prowadzących na jej szczyt sprawia, że to idealne miejsce na odpoczynek dla rodzin z dziećmi.

Na start wybrałam szlak żółty spod Domu Turysty pod Wieżycą. Nie lubię wracać tą samą drogą, więc żeby chociaż trochę urozmaicić sobie zejście, przy wiacie wybrałam czerwone oznaczenia. Taki wariant przejścia wg. map w dwie strony zajmie Wam ok.3h. Zapewniam Was jednak, że nie ma się po co spieszyć. Ślęża to niezwykle urokliwe miejsce i bez wątpienia warto spędzić tu dłuższą chwilę.

Masyw Ślęży - Ślęża. Wieża widokowa. [Korona Gór Polski 2/28]

Zostawiam Wam jeszcze krótki film z wejścia na Ślężę. Gorąco zachęcam do subskrybowania kanału, żeby być na bieżąco i pozostawienia komentarza, będzie mi bardzo miło :)

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...