Dlaczego kocham wschody słońca?
Z kilku powodów...
Pierwszym jest to, że w górach o tej porze nie ma tłumów. Wiadomo, góry są dla wszystkich. Jednak bądźmy szczerzy, nikt nie lubi tłoku. Każdy woli delektować się pięknem gór w ciszy i spokoju.
Po drugie, dla fotografa nie ma nic piękniejszego niż kolory jakie maluje wschodzące słońce, które powoli oświeca górskie szczyty. Jeszcze piękniej, gdy do tego wszystkiego w dolinach zalegają mgły. Istny raj!
Trzeci powód to adrenalina, która towarzyszy kiedy przemierza się szlaki nocą! Lub, jeszcze lepiej kiedy nocuje się na szczycie pod gwiazdami!
Wczorajszy wschód na Pilsku był moim drugim wschodem w tym miejscu tego roku. Pierwszy był 7 czerwca, ze spaniem pod gołym niebem w kosodrzewinie. Niestety, nie był widokowo zbyt udany przez chmury, jednak wspomnienia z nocy na Pilsku zostaną na zawsze.
Byłam w tym roku już 3 razy na Babiej górze, w tym dwa razy na wschodzie i ani razu nie było widać Tatr. Pilsko w tym roku zdobyłam też 3 razy i dopiero za trzecim ukazały się Tatry.
Zapraszam do mojej galerii
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze