
Kiedy cztery lata temu, po raz pierwszy organizowałam „Dzień Kobiet w Górach”, w życiu bym nie przypuszczała, że te wyjazdy tak bardzo zmianą moje podejście do tego święta. Teraz, co roku, kiedy tylko dzień zaczyna stawać się dłuższy, czekam z utęsknieniem na inaugurację kolejnego sezonu kobiecych wypraw w naturę.
W tym roku „Dzień Kobiet w Górach” świętowałyśmy wędrówką wzdłuż Doliny Bobru. Na linii startu, jaką był Dworzec Główny PKP we Wrocławiu, stanęło 12 wspaniałych kobiet z całej Polski. Przybył Toruń, Warszawa, Świętochłowice, Gliwice, Twardogóra, Wilczyce, Wschowa, Leszno i Wrocław. Czyli jak zawsze, zebrała się totalnie różnorodna, uśmiechnięta i mega pozytywna grupa, wspaniałych kobiet z tym cudownym błyskiem w oku.
Do Jeleniej Góry dotarłyśmy PKP, a później żółtym szlakiem coraz dalej, coraz wyżej, pięłyśmy się w górę, przez „Gościniec Perła Zachodu” za azymut przyjmując Zaporę w Pilchowicach.
Szlak o tej porze roku jest genialny, totalnie bezludny, a rzeka skuta jeszcze lodem, robi nieziemskie wrażenie.
To był cudowny czas, tych widoków, tych wspomnień, tego śmiechu i przyjaźni już nikt nam nigdy nie odbierze, a nasza, kobieca wyprawa na Dzień Kobiet, otwiera sezon babskich wędrówek na 2018r.
Gdyby któraś z Was, drogie czytelniczki miała ochotę dołączyć do naszej ekipy, będzie mi szalenie miło Was poznać.
A tymczasem życzę pięknego dnia,
b.
www.unigoo.pl
Komentarze