Autor: 

06.10.2016... jakiś ten sen w nocy miałem niespokojny, a rano się okazało, że nie tylko ja.

Rano żona wzięła mi samochód, bo inaczej by nie zdążyła do pracy a mi się nie chciało wstawać o 7, żeby ją zawieźć więc powiedziałem, że jak wstanę to sobie po autko podejdę. I tak sobie idę jest przed godziną 9 a tu odzywa mi się w kieszeni telefon. Z niedowierzaniem patrzę a to kochani Teściowie :) zdziwiony tym faktem bo od poniedziałku siedzą z moim ojcem w górach w domku letniskowym, mówią mi, że mam po nich przyjechać bo spadł śnieg, połamało drzewa i nie mogą zjechać na dół w dolinę do głównej drogi. Śnieg padał od wczorajszego wieczora tj 05.10.2016 i przez noc pozrywało przewody wysokiego napięcia, i całą noc nie spali bo wokoło było tylko słychać huk łamiących się drzew. Na szczęście zdążyli przeparkować pod wieczór samochody w bezpieczne miejsce. Aha no i, żeby tego było mało to mam się pośpieszyć bo muszę sam zdążyć do pracy na godzinę 14. Mogliby zostać parę dni dłużej, ale niestety mają ważne wizyty u lekarzy więc faktycznie trzeba było ich przywieś. Do Koszarawy za Żywcem z domu mam 100km, i potem powrót i odstawić teściową (bo teściu został pilnować samochodów) no i do pracy. Zdążyć zdążyłem ale miałem w pewnym momencie pewne obawy.

Zdjęcia poniżej są chronologicznie tzn. moje zdjęcia z samochodu jak wyglądało to w Przyborowie i Koszarawie oraz później zdjęcia od teściowej z Koszarawy Bystrej gdzie już autem nie dojechałem bo wyszli mi na przeciw. A co mieli robić skoro prądu nie było, a mi droga zajęła ponad godzinę. Tak te zdjęcia są z jednego dnia i idealnie pokazują różnicę warunków w dolinie i w górze na górze ;)

Kategorie: 
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...