Tytułowy Giewont nie został zdobyty ani razu podczas wykonywania zdjęć ilustrujących ten artykuł. Patrzyłem na ten szczyt przez wizjer aparatu z każdej strony, z bliska i z daleka. Czasem, gdy oświetlenie, chmury pozwalały na ciekawą kompozycję kadru - naciskałem spust migawki. Fotografowałem o każdej porze dnia ... i nocy.
Przez 12 lat wykonałem dziesiątki zdjęć przedstawiających ten chyba najbardziej znany szczyt Tatr Polskich, wizytówkę Zakopanego. Fotografie prezentowałem na różnego rodzaju forach internetowych w cyklu "Giewont niepocztówkowy". Pierwszy raz chciałbym pokazać zestawienie 12 wybranych ujęć Giewontu w jednym miejscu - nie będzie tutaj miejsca na "pocztówkowy" błękit nieba. Będą za to mgły, chmury, a także .. księżyc w pełni. Zapraszam do obejrzenia galerii! :)
Komentarze