Przełom marca i kwietnia, czas kiedy górskie doliny i hale mienią się fioletem tysięcy krokusów. Okres kiedy tyle samo turystów wybiera się w góry by podziwiać dywany tychże kwiatów. Czas próby i charakteru dla tych, którzy owy tłum - chcąc czy nie chcąc - współtworzą. Czy diabeł naprawdę taki straszny jak go malują?
Galeria zdjęć z początku kwietnia 2017, kiedy to piękny wysyp Krokusów został zatrzymany przez gradobicie a dwa dni później przez intensywne opady śniegu. Śnieg utrzymywał się jeszcze przez miesiąc.
Kiedy wielkimi krokami nachodzi wiosna i zaczynają kwitnąć krokusy, wszyscy szaleńczo udają się w Tatry, by podziwiać ich urok. Na przekór postanowiłam zweryfikować gorczański szlak krokusowy i porównać go z tym tatrzańskim.