Jakiś czas temu wykonałem galerię zdjęć poświęconą kilku zimowym wyprawom w Beskid Żywiecki. Na tej kanwie postanowiłem zrobić podobną kompilację, tym razem z urokliwego, zimowego Beskidu Małego. Zapraszam do obejrzenia fotografii.
Długa nazwa. W zasadzie wystarczyłoby „przyjaciel”. Bo to jest właśnie taki przyjaciel, który siedzi przyczajony pod lasem i mruga z daleka do nocnych wędrowców wesołym światełkiem wołając: „Hop hop! Już bliziutko!”.