
„Malarstwo zaczyna się z brzaskiem dnia i kończy się tam, gdzie gaśnie światło słońca, księżyca, gwiazd, gdzie nie dochodzi światło, wytworzone przez człowieka.”
Stanisław Ignacy Witkiewicz
„Liny, kości i parzenice” to mój bardzo osobisty cykl górski. Na poszczególnych batikach uwieczniłam swoje wyprawy górskie i zdobyte szczyty. Są tu między innymi: Mnich, Grań Kościelców, Zamarła Turnia, Lodowy Szczyt oraz Grań Wideł. Przewrotnie tytułowym batikiem dla tej serii jest „Widok na Giewont” – kultowy szczyt tatrzański którego jeszcze nie zdobyłam ale widziałam przez okno ( podobno widać z każdej prawie chaty) i pozostawiam na dużo późniejsze czasy :-). Cykl będzie rozwijany i dołączą do niego kolejne wyprawy.
Charakterystycznym elementem obrazów są ornamenty i motywy góralskie wyciągnięte min. z dekoracji snycerskiej Schroniska nad Morskim Okiem lub stylowych ozdób góralskich. Barwny folklor przenika się z motywami wspinaczkowymi i innymi elementami które są jakby szyfrem do zrozumienia historii danej wyprawy. Ludzie gór na pewno odkodują przekaz związany z miejscem lub sytuacją na trasie.
Ten cykl malarski jest odzwierciedleniem mojej nieustającej fascynacji Tatrami oraz Podhalem. Będzie rozwiał się wraz ze mną i stanowił swego rodzaju pamiętnik lub szkicownik. Będzie zapisem tego co mnie urzeka i fascynuje, będzie cząstką mojej duszy.
Batiki można podziwiać na werandzie Schroniska PTTK nad Morskim Okiem, dzięki uprzejmości Marii Łapińskiej oraz zaangażowaniu Marcina Kuchnika. Jest to miejsce szczególne i bliskie mojemu sercu.
Martha Mulawa
Batik - technika malarska której historia sięga starożytności, najbardziej popularna w Indonezji i innych krajach Azji. Za kolebkę batiku uznaje się wyspę Jawe. Technika ta polega na kolejnym nakładaniu wosku i kąpieli tkaniny w barwniku, który farbuje jedynie miejsca nie zamaskowane warstwą wosku. Proces tan powtarza się wielokrotnie.
Pierwsze tkaniny batikowe dotarły do Polski na przełomie XIX i XX wieku dzięki wyprawie badawczej przyrodników i naukowców z Krakowa. Zdobyły wtedy wielką popularność, zorganizowano nawet kursy batiku w Warsztatach Krakowskich pod kierunkiem malarza Antoniego Buszka które pochwalał Stanisław Ignacy Witkiewicz. Powstał wtedy oryginalny styl określany jako jawajsko-krakowski. Wkrótce wśród bohemy artystycznej Krakowa rozpowszechniła się moda na kolekcjonowanie sztuki wschodniej, w tym na batiki. Największą kolekcję zgromadził Feliks Jasieński.
Batiki powstawały również w Zakopanem. W latach dwudziestych na Harendzie żona Jana Kasprowicza – Maria, założyła własną pracownię. Batiki powstawały także w pracowni kilimów artystycznych „Tarkos”.
Jeśli wpis i obrazy spodobały Ci się to zostaw komentarz, polajkuj lub udostępnij – nie krępuj się, będzie nam bardzo miło! Zachęcam Was do odwiedzania naszych profilów na FB i Instagramie.
Z górskimi pozdrowieniami!
Obrazy: Martha Mulawa
https://www.facebook.com/martha.mulawa.art/
https://www.instagram.com/marthamulawa/
Foto: Dominik Tomczyk
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze