Okładka

W ubiegłym roku fora górskie rozpisywały się o rodzinie Młynarczyk, gdy rodzice sześcioletniego Szymona wnieśli go na Rysy, wieńcząc w ten sposób Koronę Gór Polski (28 szczytów). Cierpiący na ciężką postać czterokończynowego, mózgowego porażenia dziecięcego chłopiec, zdobył koronę Polski w specjalnej uprzęży.

Rysy 2018

Iga i Jacek postanowili sięgnąć po cel zdecydowanie trudniejszy i bardziej wyczerpujący: Diadem Polskich Gór – odznakę wrocławskiego oddziału PTTK. W niecały rok zdobyli z niepełnosprawnymi synami brakujące pięćdziesiąt dwa szczyty z 80 w całym kraju, w tym aż trzy dwutysięczniki. Ich marzeniem jest zebranie funduszy na innowacyjną terapię synów w kombinezonie Neures Polska - link do zrzutki: https://zrzutka.pl/wkv2xx

„Najtrudniejszym wyzwaniem była Świnica.” – wspomina mama chłopca – „Choć byliśmy doskonale przygotowani, wniesienie Szymona oraz asekuracja Michała były dla nas wyczerpującym doświadczeniem. Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy koncentrować się na każdym stawianym kroku. Latający tego dnia w rejonie Kościelca helikopter TOPR-u uzmysławiał nam, w jak trudnym terenie poruszamy się z dwójką dzieci szczególnej troski."

Najtrudniejsze wyzwanie

Tata kangur

Michał skup się!

Świnica zdobyta!

Synowie Państwa Młynarczyków są marginalnie skrajnymi wcześniakami. Jedenastoletni Michał ma głęboki niedosłuch i znaczną wadę wzroku. Siedmioletni Szymek nie porusza się samodzielnie i nie mówi. Porozumiewa się mimiką twarzy oraz za pomocą specjalnego urządzenia C-Eye, które zostało zakupione dzięki Darczyńcom, w tym Czytelnikom "Góry i Ludzie".

„Noszę Szymona, ale to nie oznacza, że poruszanie się po górach w nosidle jest dla syna łatwe. Szymek jest dzieckiem leżącym i wytrwanie w spionizowanej pozycji często po 10-12 godzin na dobę, wiązało się z olbrzymim wyzwaniem oddechowym, kłopotami z przełykaniem oraz silnym rozwiedzeniem podwichniętego biodra.” – mówi Tata chłopca – „Widać jednak, że syn uwielbia aktywnie spędzać czas i ze spokojem znosił trudy podróżowania. To on poganiał nas, gdy zatrzymywaliśmy się na chwilę odpoczynku.”. „Chcieliśmy udowodnić, że nie będziemy żyć pod dyktando choroby dziecka. Szukamy rozwiązań, by jakoś ominąć bariery związane z MPD. Nie ma rzeczy niemożliwych! – dodaje Mama chłopców, która w wolnych chwilach opisuje ich przygody na stronie Kurlandia. Tych nie ma zbyt wiele, bowiem rodzina weekendy i popołudnia spędza bardzo aktywnie.

Trzy Korony

Tatry Zachodnie

Radość dzieci działa dopingująco na zaangażowanych rodziców. „Gdyby mi ktoś powiedział wtedy...gdy syn leżał siedem i pół miesiąca na intensywnej terapii, że będzie jedną z zaledwie 100 osób w kraju mających Diadem Polskich Gór...(wzruszenie)...Wtedy nie wiadomo było, czy synek w ogóle przeżyje. Miał może z pięć procent szans, może mniej. Urodził się z pękniętym płucem i ciężkimi wylewami do mózgu, był wielokrotnie reanimowany. Nad inkubatorem obiecałam Szymkowi, że jeśli z nami zostanie, zrobimy z jego Tatusiem wszystko, by miał wspaniałe dzieciństwo. Pierwszymi wypowiedzianymi na Cyberoku słowami Szymona były: „ Kocham Cię. Jestem szczęśliwy”.

Odznaka DPG

Starszy syn Michał jest uczniem piątej klasy. W czerwcu odebrał świadectwo z czerwonym paskiem. Na tle rówieśników wyróżnia się wytrzymałością, bez problemu pokonując pieszo dystanse po 20-25 km dziennie. „Michaś jest żywym dowodem na to, ile można osiągnąć dzięki rehabilitacji. On również miał być dzieckiem niechodzącym.”- wspominają rodzice. Na stoliku leży plik pocztówek z pasm górskich od Bieszczad po Sudety Zachodnie. Z każdym wiąże się jakaś przygoda. „Mamo. A pamiętasz, jak na Starorobociańskim Wierchu zobaczyłem kozy górskie... kozice, a potem następną? I ona szła do Ciebie, nic się nie bała.” – emocjonuje się chłopiec – „Albo jak nam niedźwiedzica z trzema niedźwiadkami przebiegła drogę?”. „Przed Siklawicą. To były już całkiem wyrośnięte niedźwiedzie. A pamiętacie jak poszliśmy na wschód słońca na Śnieżkę, a po śniadaniu jeszcze raz pomaszerowaliśmy na górę z całą grupą Turystycznych Rodzin? Nikt nam nie chciał uwierzyć, że już tam w nocy byliśmy i mamy silę i chęci iść jeszcze raz.”- dodaje Iga. „Michał to gigant! Zatrzymał kolejkę Rakoń, bym nie musiał iść z Szymkiem cztery kilometry asfaltem. Po 16 kilometrach marszu miał jeszcze siłę biec ponad dwa kilometry, byśmy załapali się na ostatni kurs. Nienawidzę iść asfaltem” – kwituje Jacek. (Śmiech). Takie opowieści mogliby snuć godzinami.

Michał

Czyste Tatry 2019

Niektóre szczyty rodzina darzy szczególnym sentymentem. Iga wspomina - „Pod Skrzycznem, Mogielicą i Jaworzyną Krynicką ugościli nas wspaniali ludzie. Na forach górskich, w internecie szukaliśmy kogoś, kto dysponuje ogrodzoną posesją, na której moglibyśmy rozbić namiot i bezpiecznie zostawić go z wszystkimi rzeczami na cały dzień. Marzyliśmy o kawałku trawnika, tymczasem spotkaliśmy się z niebywałą serdecznością. Kiedy załamała się pogoda, Gospodarze zaprosili nas do domu i otoczyli troską. Dzięki nim mogliśmy porządnie wypocząć przed kolejną wyczerpującą wędrówką”.

Górskie doświadczenie niezwykle wzmocniło tę czwórkę. „Nie bój się jutra. Niech jutro boi się Ciebie” – motto Młynarczyków. „Wiemy już, że mózgowe porażenie dziecięce nie jest przeszkodą, by wieść szczęśliwe, aktywne życie. Mamy nadzieję, że w ślad za nami podążą kolejne osoby z niepełnosprawnością. A może nawet dla pełnosprawnych będziemy jakąś motywacją?" - dodają.

Z każdym rokiem Szymon jest coraz cięższy, ale Iga, Jacek, Michał i Szymek mają już plan na kolejne lata. „Są rowery, są kajaki. Chcemy zwiedzić pozostałe dziesięć Parków Narodowych na północy kraju. Iga niedługo zdaje egzamin na kartę wędkarską. Na pewno nie zamkniemy się w czterech ścianach domu, bowiem chcemy maksymalnie stymulować rozwój dzieci.” – podsumowuje Jacek. Planują nadal intensywnie, wielokierunkowo rehabilotwać chłopców. Rodzice dużą nadzieję pokładają w innowacyjnej terapii w kombinezonach Neures Polska, jednak roczny koszt leczenia Michała i Szymona wyniesie piętnaście tysięcy złotych. Włączenie tej terapii do leczenia dzieci, to ogromne marzenie Państwa Młynarczyk.

Szymek

Pozostaje nam pogratulować dotychczasowych osiągnięć i życzyć dalszych sukcesów. Zachęcamy do wsparcia leczenia Szymona i Michała.

Link do zrzutki

Dodaj news

Również Ty możesz zamieścić newsa w naszym portalu! Szybko i bezpłatnie.

Dodaj news

Wczytuję...