
Przez Polskę przetacza się właśnie pierwsza w tym roku fala siarczystych mrozów. W bieszczadzkich Stuposianach słupek rtęci zszedł dziś rano poniżej -23 stopni Celsjusza.
Synoptycy szacują, że rok 2018 ma szansę stać się jednym z najcieplejszych w historii pomiarów w naszym kraju. Pogoda jednak nie daje za wygraną. Mroźne kontynentalne powietrze zawędrowało w piątek nad Karpaty i zafundowało turystom prawdziwie siarczyste poranki.
Stacja IMGW w Stuposianach zanotowała o 8:00 temperaturę -23°C. O tej samej porze w Tyliczu mieliśmy -18°C, na Hali Ornak -16°C, w Zawoi -12°C
Nieco mniej ekstremalnie wyglądała sytuacja w Sudetach. Na Śnieżce po wczorajszych mrozach "ociepliło się" do -2°C (odczuwalnie około -7°C). Warunki jednak wciąż są trudne i nie należy zapominać o odpowiedniej odzieży i zimowym wyposażeniu.
Z ostatniej chwili
- [04.02] Trudne warunki w polskich górach. Zobacz oficjalne komunikaty
- [04.02] Tatry zamknięte dla turystów, czwarty stopień zagrożenia lawinowego
- [01.12] Najnowszy kryminał Hendera odkryje przed Wami klimat Gór Sowich, jakiego nie znaliście
- [24.02] Zanocuj w lesie
- [12.02] Prosto do serca czyli walentynkowa promocja w combat
Komentarze