Niby nic, kolejny wyjazd z kursu przewodnickiego, a jednak zostanie mi ten wyjazd na długo w pamięci. Ten czas tak szybko leci, że nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy, zamknie oko na pół godziny, a tu nagle uciekają dwie, i niestety minionego czasu nie da się już dogonić. Mieliśmy się o tym osobiście przekonać w trakcie opisywanego wyjazdu, ale po kolei...