Większość miłośnik polskich gór, zapewne posiada swoje ulubione miejsce w Tatrach. Jakie jest Wasze? Moje to Dolina Pięciu Stawów Polskich – przepiękne miejsce, warte każdej spędzonej tam chwili. A jeśli odwiedziny tej cudownej doliny, połączymy ze zdobyciem jednego z okolicznych szczytów Tatr Wysokich, to dzień z pewnością będziemy mogli zaliczyć do udanych :-)

Palenica Białczańska 984m – Dolina Pięciu Stawów Polskich 1696m

  • Długość trasy: ~8 km
  • Czas: ~3:30h
  • Suma podejść: ~762m
  • Suma zejść: ~50m

Tak jak w przypadku mojego poprzedniego wpisu „Tatry to nie tylko szczyty”, wyprawę rozpoczynamy z Palenicy Białczańskiej. Po przejściu przez kasy biletowe TPN, swoje pierwsze kroki kierujemy w stronę Morskiego Oka. Będziemy podążać asfaltową drogą aż do Wodogrzmotów Mickiewicza.

Wodogrzmoty Mickiewicza

Wodogrzmoty znajdują się na potoku Roztoka. Wypływają z Doliny Pięciu Stawów i składają się z trzech większych oraz kilka mniejszych kaskad. Wodospady zostały nazwane wodogrzmotami, ze względu na huk, który powoduje spadająca woda.

Zaraz za wodospadami znajdują się ławki oraz przenośne toalety. To czy będziecie już potrzebowali odpoczynku, jest kwestią raczej indywidualną. Ja zatrzymałem się tutaj na chwilę, aby zjeść śniadanie przy kojącym szumie wody. Po chwili przerwy, zmieniamy szlak na zielony i z drogi do Morskiego Oka, odbijamy w prawo na prowadzącą w górę kamienistą ścieżkę.

Początek szlaku do Doliny Pięciu Stawów zaraz za Wodogrzmotami Mickiewicza

Po początkowym bardziej stromym fragmencie, trasa robi się stosunkowo płaska z niewielkimi wzniesieniami. Wchodzimy więc coraz wyżej bez większego wysiłku.

Droga do Doliny Pięciu Stawów

Praktycznie do samej Siklawy, nasz tatrzański trekking będzie umilał przyjemny szum wody. Z każdą chwilą, okolica będzie nam coraz bardziej przypominała, że jesteśmy w Tatrach Wysokich. Po prawej naszym oczom ukaże się m.in. grzbiet Wołoszyn, oddzielający Dolinę Roztoki od Doliny Waksmundzkiej, czyli miejsca w którym byliśmy podczas trekkingu „Tatry to nie tylko szczyty”.

Wołoszyn

Trasa będzie coraz bardziej wspinała się w górę po kamienistych stopniach.

Już po chwili naszym oczom ukażę się Siklawa. Wodospad ma około 65 metrów wysokości i jest największy w Polsce. Ze względu na tworzące się tęcze, najpiękniej wygląda w słoneczne dni, po obfitych opadach deszczu.

Wodospad Siklawa

Jeszcze tylko kilka męczących kroków w górę…

...i jesteśmy u celu. W pierwszej kolejności zobaczymy Wielki Staw.

Wielki Staw

W tym momencie mamy dwie możliwości. Możemy skręcić w lewo i udać się do schroniska, mijając najpierw Mały Staw, a następnie Przedni Staw.

Na pierwszym planie Wielki Staw, następnie słabo widoczny na zdjęciu Mały Staw i na końcu Przedni Staw

Druga możliwość to natomiast odbicie na mostek i obejście doliny prawym brzegiem Wielkiego Stawu.

Woda przepływająca pod mostkiem, spływa następnie wodospadem Siklawa

Dolina Pięciu Stawów Polskich 1696m – Szpiglasowy Wierch 2172m

  • Długość trasy: ~3,3 km
  • Czas: ~2:20h
  • Suma podejść: ~530m
  • Suma zejść: ~54m

Wizyta w schronisku nie była w naszym przypadku konieczna, więc od razu ruszyliśmy w kierunku Szpiglasowego Wierchu.

Ścieżka wzdłuż Wielkiego Stawu

Spoglądając na prawo zobaczymy grań Orlej Perci. Kiedyś się tam wdrapię, ale jeszcze nie dzisiaj ;-) Cel naszej wyprawy to Szpiglasowy, więc szlakiem niebieskim obchodzimy Wielki Staw. Po drodze mijamy odejścia na Krzyżne...

... i Kozi Wierch.

Niebieski szlak - którym obecnie idziemy – prowadzi na Zawrat. My natomiast skręcamy w lewo na ścieżkę oznaczoną na żółto.

Odejście z niebieskiego szlaku na Szpiglasową Przełęcz

Droga teraz prowadzi po kamieniach. Po lewej stronie widzimy Wielki Staw, a po prawej Czarny Staw.

Widok na Wielki Staw ze szlaku na Szpiglasową Przełęcz
Widok na Czarny Staw ze szlaku na Szpiglasową Przełęcz. W tyle fragment grani Orlej Perci

Idziemy dalej szlakiem, który po chwili zacznie piąć się ostro w górę. Przed nami jeden z bardziej męczących fragmentów wyprawy. Spokojnie damy jednak radę.

Wchodząc wyżej i spoglądając za siebie w kierunku Czarnego Stawu, zobaczymy za nim ostatni staw w dolinie, który nosi nazwę Zadni. Jako ciekawostkę dodam, że znajduje się on na wysokości 1890m i jest najwyżej położonym jeziorem Polski. Zaraz przed Zadnim Stawem widać niewielkie Wole Oko – zdaniem niektórych szósty staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Idąc w górę kamienistą drogą, dotrzemy do miejsca w których zaczynają się łańcuchy. Pora więc schować kijki trekkingowe i rozpocząć najbardziej emocjonującą cześć dzisiejszej podróży.

Końcowe podejście na Szpiglasową Przełęcz. W tle Wielki i Czarny Staw

Wejście na przełęcz nie zajmie nam wiele czasu. Ze znajomymi zgodnie nawet stwierdziliśmy, że łańcuchów mogło by być więcej. Nie w takim sensie, że w którymś momencie ich brakuje bo zabezpieczenie jest naprawdę solidne ale, że wspinaczka mogłaby być po prostu dłuższa ;-)

Prawie u celu

Po wejściu na przełęcz, możemy od razu zejść ceprostradą do Morskiego Oka. Skoro jednak już tutaj jesteśmy, to żal nie zdobyć Szpiglasowego Wierchu. Kierujemy się więc w prawo i powoli wchodzimy na szczyt.

Szpiglasowy Wierch

Z wierzchołka rozciąga się panorama na słowacką Dolinę Piarżystą z Niżnim Stawem Ciemnosmerczyńskim. Widać również grupę Krywania, a w dali Tatry Zachodnie.

Niżni Staw Ciemnosmerczyński

Spoglądając natomiast w drugą stronę, zobaczymy takie szczyty Tatr Wysokich jak Mięguszowiecki Szczyt (2438m), Wysoka (2560m) czy Rysy (2499m), a w przypadku dobrej pogody nawet Lodowy Szczyt (2628m).

Widok ze Szpiglasowej Przełęczy. W tyle Czarny Staw pod Rysami i Rysy

Szpiglasowy Wierch 2172m – Schrosnisko PTTK przy Morskim Oku 1406m

  • Długość trasy: ~4,5 km
  • Czas: ~2h
  • Suma podejść: ~87m
  • Suma zejść: ~853m

Gdy nacieszymy już oczy pięknymi widokami, pora na zejście do Morskiego Oka. Całość trasy pokonamy żółtym szlakiem, zwanym ceprostradą. Szlak powstał w 1937 roku, a jego budowie ostro sprzeciwiali się miłośnicy Tatr. W niektórych miejscach, do wcinania się w skały budowniczowie wykorzystywali dynamit. W efekcie powstał dość szeroki i wygodny chodnik, który otrzymał pogardliwą nazwę ceprostrady (każdy ceper jest w stanie go przejść). W praktyce jednak szlak jest dość mocno eksponowany, więc pomimo braku trudności technicznych, osoby z lękiem przestrzennym, mogą mieć problem z pokonaniem tej trasy.

Ceprostrada

Przez większość zejścia, przed oczami będziemy mieli Morskie Oko, Czarny Staw pod Rysami, a także same Rysy. Dobrze widoczny będzie również Mnich – często z ludźmi na szczycie.

Mnich

Po drodze mijamy tylko jedno rozwidlenie. Mniej więcej w połowie drogi, od ceprostrady odchodzić będzie czerwony szlak prowadzący na Wrota Chałubińskiego.

Początek czerwonego szlaku prowadzącego do Wrót Chałubińskiego

My natomiast podążamy cały czas w dół, aż do Schroniska przy Morskim Oku, gdzie możemy zatrzymać się na chwilę, odpocząć i zjeść ciepły posiłek.

Morskie Oko. Po lewej widzimy schronisko

SCHRONISKO PTTK PRZY MORSKIM OKU 1406m – PALENICA BIAŁCZAŃSKA 984m

  • Długość trasy: ~7,7 km
  • Czas: ~2:30h
  • Suma podejść: ~64m
  • Suma zejść: ~486m

Ostatni fragment trasy to zejście z Morskiego Oka do Palenicy Białczańskiej, gdzie znajduje się parking i skąd odjeżdżają busy do Zakopanego. Nie będę szerzej opisywał tego fragmentu, bo zapewne prawie wszyscy go znacie. W zależności od tempa, po około 2 – 2,5 godziny, dotrzemy na parking, skąd również zaczynaliśmy dzisiejszą wyprawę.

Podsumowanie

PALENICA BIAŁCZAŃSKA 984m – DOLINA PIĘCIU STAWÓW POLSKICH 1696m – SZPIGLASOWY WIERCH 2172m – SCHRONISKO PTTK PRZY MORSKIM OKU 1406m – PALENICA BIAŁCZAŃSKA 984m

  • Długość trasy: ~23,5 km
  • Czas: ~10:15h
  • Suma podejść: ~1443m
  • Suma zejść: ~1443m
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...