Uwielbiam budzić się w sercu gór... czuć zapach poranka... wokół cisza i spokój. Czasem słychać tylko z oddali głosy pierwszych wędrowców wyłaniających się spośród chmur, niczym cienie pląsające w mroku. Dzisiaj Szrenica wita nas w chmurach. Przed nami dwudniowa wyprawa. Celem naszej wędrówki jest Wodospad Panczawy w Dolinie Łaby - najwyższy wodospad Karkonoszy i Czech! Całkowita wysokość jego kaskad wynosi 250 metrów! Na górnej krawędzi wodospadu znajduje się punkt widokowy, z którego rozpościera się piękna panorama na Dolinę Łaby. Zatem ruszamy w drogę!
Kolejny dzień naszej wędrówki po Karkonoszach. Wyruszamy wczesnym rankiem ze Schroniska na Szrenicy, z zamiarem dojścia do Odrodzenia, schroniska położonego na Przełęczy Karkonoskiej. Dla przypomnienia dodam, że schronisko Szrenica znajduje się na Głównym Szlaku Sudeckim, który prowadzi główną granią Karkonoszy. By dojść do Odrodzenia, musimy kolejny raz przebyć Śnieżne Kotły, lecz tym razem zrobimy to chybcikiem.
Mimo nie najlepszej pogody tego dnia trzymamy się naszego planu. W schronisku informują nas o poprawie pogody w drugiej części dnia. Zatem w drogę... Ahoj Przygodo!
Tuż za Mokrą Przełęczą (1291 m n.p.m.) zbaczamy z Głównego Szlaku Sudeckiego (szlak czerwony) na czeską stronę Karkonoszy i kierujemy się do Łabskiej Łąki (Labská louka), skąd rozpoczyna swój bieg największa rzeka Czech - Łaba. Po przejściu około 300 metrów dochodzimy do Schroniska Vosecka Bouda, dawniej była to szopa, która powstała ok. XVIII w. jako schronienie dla drwali. W środku panuje klimat starego schroniska, jest to typowe drewniane, rustykalne wnętrze.
Dalej podążamy zielonym szlakiem po czeskiej stronie Karkonoszy. Jest to kamienisty wąski szlak. Po czeskiej stronie również rozstawione są tyczki, które wyznaczają szlaki. Krajobraz, który nas otacza wprowadza nastrój tajemniczości i grozy, co czyni naszą wędrówkę niezwykłą.
Po godzinnym marszu docieramy do źródła Łaby (Pramen Labe), największej rzeki Czech. W miejscu, gdzie bije źródło Łaby, znajduje się symboliczna studzienka oraz herby wszystkich miast, przez które przepływa Łaba.
Z Łabskiej Łąki dochodzimy do Głównego Szlaku Sudeckiego. Chmury wciąż nie ustępują, widoczność jest słaba, możemy podziwiać jedynie otaczającą nas przyrodę w odległości do około 50 metrów. Jest druga połowa sierpnia, a więc po drodze mijamy piękne wrzosowiska, które o tej porze roku zajmują już rozległe przestrzenie.
Dalej na Głównym Szlaku Sudeckim pojawia się przed nami Łabski Szczyt (1471 m n.p.m.), który jest prawie niewidoczny.
Po chwili ukazuje się nam ledwo widoczna stacja przekaźnikowa RTV, również skąpana w morzu chmur. Dochodzimy do Śnieżnych Kotłów. Przed nami grupka wędrowców...
Jeszcze wczoraj Śnieżne Kotły skąpane były w promieniach słońca, a dziś otulone są chmurami...
Tym razem Śnieżne Kotły mijamy szybciorem. Całe pasmo gór tonie w sinych chmurach, groźnie spiętrzonych, co dodaje niezwykłości naszej wędrówce. Celem dzisiejszej wędrówki jest dojście do Schroniska Odrodzenie.
Dalej podążamy główną granią Karkonoszy. Obchodzimy szczyt Wielkiego Szyszaka (1509 m n.p.m.) wąską kamienistą ścieżką, która jest wciśnięta w zbocze góry.
Po drodze mijamy rumowiska skalne: Czeskie Kamienie (1417 m n.p.m.) oraz Śląskie Kamienie (1413 m n.p.m.).
Tuż za Czeskimi Kamieniami mijamy kolejną formację skalną, są to Śląskie Kamienie. Legenda głosi o śmierci młodej pasterki, która zamarzła zimą w tym miejscu. Stąd czeska nazwa tych kamieni Dívči kameny, co w tłumaczeniu oznacza Kamienie Dziewczęce.
To niebywałe, jak pogoda w górach szybko się zmienia... Tym razem Duch Gór Liczyrzepa sprzyja naszej wędrówce, bo przegonił chmury. Przed nami ukazuje się przepiękny widok na Karkonosze...
Docieramy do Schroniska PTTK "Odrodzenie", położonego na Przełęczy Karkonoskiej (1198 m n.p.m.). Obecnie jest to jedno z największych schronisk w Karkonoszach. Odrodzenie położone jest na wysokości 1236 m n.p.m. niemal po środku Głównego Szlaku Sudeckiego.
Przełęcz Karkonoska znajduje się w samym sercu Karkonoszy i jest doskonałą bazą wypadową do Czech, jak również kontynuacją dalszej wędrówki Głównym Szlakiem Sudeckim. Od czeskiej strony jest bardzo dobry dojazd, asfalt prowadzi aż na samą Przełęcz Karkonoską, przechodzi tędy granica polsko-czeska. Ukoronowaniem naszej dzisiejszej wędrówki jest piękny zachód słońca, który możemy podziwiać z tarasu widokowego w schronisku. Jutro przed nami kolejna wędrówka!
Następnego dnia wstajemy wczesnym rankiem, aby zrealizować kolejny etap naszej wędrówki. Zapowiada się słoneczny dzień. Doliny śpią jeszcze pod białą pierzynką chmur, a my ruszamy w drogę! Celem naszej wędrówki jest Dolina Łaby i Wodospad Panczawy, położony w czeskim paśmie Karkonoszy.
Spod schroniska rozciąga się widok na Główny Grzbiet Sudecki, w tle widoczny jest Wielki Szyszak. To tutaj znajduje się główny węzeł komunikacyjny z Czechami. Autobusy do najbliższego miasta górskiego - Szpindlerowego Młyna kursują co godzinę. Szpindlerowy Młyn (Špindlerův Mlýn) jest głównym punktem turystyki górskiej i narciarskiej w Czechach, mówi się o nim, że to "Czeskie Zakopane".
Kierujemy się zatem na przystanek PKS i czeskim busikiem dojeżdżamy do rozdroża Dziewicze Ławki (U Dívčí lávky), skąd dochodzimy do Doliny Łaby. Dalej podążamy niebieskim szlakiem, początkowo prowadzi on szeroką asfaltową drogą, tzw. Harrachową drogą (Harrachova cesta).
Po niezbyt długiej wędrówce Harrachową drogą, wchodzimy w Łabski Dół (Labský důl). Jest to kocioł położony w Dolinie Łaby. Dolina Łaby to dzika skalista dolina, pochodzenia polodowcowego, która ciągnie się wzdłuż rzeki Łaby 8 km. Ściany skalne doliny dochodzą do 300 metrów wysokości.
Idąc doliną podziwiamy dzikość otaczającego nas krajobrazu.
Po wyjściu z lasu, dalej pniemy się wąską kamienistą ścieżką pod górę, z oddali widzimy przed nami Wodospad Panczawy (Pančavský vodopád). Zaś z góry podziwiamy widok na Łabski Dół.
Docieramy na górną krawędź wodospadu, skąd ukazuje się nam widok na Dolinę Łaby oraz na polskie i czeskie Karkonosze. Powietrze jest ciężkie i duszne, a przez to również mgliste.
Stąd wyraźnie widoczne są skaliste ściany kotła, z których wystają grzędy skalne.
Docieramy do celu naszej wędrówki. Przed nami ukazuje się strome zbocze skalne, po której spływa niezwykły wodospad. W Kotle Panczawy znajduje się najwyższy wodospad Karkonoszy oraz Czech - Wodospad Panczawy (Pančavský vodopád) o wysokości 148 metrów. Całkowita wysokość jego kaskad wynosi 250 metrów!
W drodze powrotnej mijamy czeskie schronisko Labská bouda, położone na wysokości 1340 m n.p.m.
Widok od czeskiej strony na główny grzbiet Karkonoszy. Od lewej widoczny Łabski Szczyt, a dalej ten mały punkcik to stacja przekaźnikowa RTV.
W drodze powrotnej spotykamy na szlaku samotnego wędrowca...
Następnie mijamy schronisko Vosecká bouda, po czeskiej stronie.
Wychodzimy na Mokrą Przełęcz (1291 m n.p.m.) na Głównym Szlaku Sudeckim.
Do schroniska na Szrenicy docieramy przed zachodem słońca, jak zwykle wyczerpani, ale szczęśliwi i zadowoleni z tak wspaniałej wędrówki. Na pewno jeszcze kiedyś powtórzymy tą trasę :)))
Na koniec naszej wędrówki rozkoszujemy się pięknym widokiem z wierzchołka Szrenicy :))
W Karkonoszach nie sposób się nudzić. Są tutaj szlaki pełne wyniosłych szczytów, szeroko rozlanych rzek i zamglonych torfowisk, krótko mówiąc, szlaki pełne skarbów.
Komentarze