Z roku na rok Tatry odwiedza coraz więcej osób. W sezonie turystycznym na najpopularniejszych szlakach spotkamy pielgrzymki turystów. Aby zdobyć niektóre szczyty (nie tylko Giewont, ale także inne, np. Kościelec) trzeba czasem cierpliwie (!) poczekać w kolejce. Z jednej strony należy takie zjawiska pozytywnie odczytywać – dobrze, że coraz więcej ludzi stawia na aktywny wypoczynek. Co jednak mają zrobić miłośnicy Tatr, którzy pragną bezpiecznie, w ciszy i spokoju obcować z naturą? Jest na to kilka sposobów...
Przyjazd poza sezonem
Aby odnaleźć spokój w Tatrach najlepiej zaplanować urlop poza sezonem turystycznym. Największy ruch turystyczny odnotowywany jest w wakacje, tzw. „długie weekendy” i święta, pod koniec roku szkolnego (maj-czerwiec to okres wycieczek szkolnych) i w czasie ferii zimowych. Jeśli wybierzemy się w góry w marcu, kwietniu, październiku, listopadzie, z początkiem grudnia, a nawet we wrześniu, z pewnością nie spotkamy na szlakach wielu piechurów. Dodatkowo warto wybrać się w środku tygodnia omijając weekendy – cisza i spokój gwarantowane :)
Jeśli jednak nasz urlop wypadł w trakcie sezonu turystycznego, co wtedy?
Nietypowe pory wyjścia w góry
Istnieje wiele powodów, dla których warto wcześnie wyjść w góry – mamy więcej czasu na wędrówkę, rosną szanse na powrót z gór przed burzą, czy też przynajmniej częściowo unikniemy letnich upałów. Do tego dochodzi kolejny argument – puste szlaki. Niby taki oczywisty, a jednak ma niewielu zwolenników ;). Co oznacza „wcześnie”? Wystarczy wyjść na szlak około 7-8 godziny, choć wiadomo, im wcześniej tym większe szanse na samotną wędrówkę.
Paradoksalnie, również późne rozpoczęcie wycieczki pozwoli zakosztować samotności w górach. Popołudniowe wyjście na szlak pozwoli nam znaleźć się na wybranym szczycie w momencie, gdy inni już go opuścili. Warto jednak zaplanować trasę tak, aby przed zmrokiem opuścić góry lub dojść do schroniska i tam nocować (poza sezonem zimowym w Tatrach obowiązuje zakaz poruszania się po zmroku).
Mniej popularne szlaki
Dla wielu wyjazd w Tatry łączy się z obowiązkowym wejściem na Rysy, Giewont, Kasprowy Wierch, czy też spacerami takim dolinami jak Kościeliska, Strążyska lub nad Morskie Oko. W poszukiwaniu ciszy i spokoju można jednak wybrać się na wycieczki na mniej popularne szlaki. Z łatwo dostępnych miejsc rzadziej odwiedzane są np. Wielki Kopieniec, Staników Żleb czy Hala Stoły, natomiast spośród trudniejszych Przełęcz pod Chłopkiem czy Wrota Chałubińskiego.
Wycieczki w Tatry na Słowacji
Powierzchnia słowackiej części Tatr jest kilkukrotnie większa niż polskiej, tak więc choćby tylko z tego powodu na szlakach nie ma takiego zagęszczenia turystów. Oczywiście, istnieją trasy, które w sezonie cieszą się dużą popularnością – są to przede wszystkim szlaki dojściowe do schronisk oraz niektóre graniowe szlaki ponad nimi. Istnieją jednak trasy, na których zdarza się, że nie spotkamy przez cały dzień nikogo, np. Dolina Kamienista, lub jedynie nielicznych turystów (np. Zawory, Ciemnosmreczyński Staw, Doliny Głęboka i Parzychwost).
Mam nadzieję, że powyższe rady okażą się przydatne i życzę powodzenia w „odkrywaniu” Tatr na nowo :)
Komentarze