Fotorelacja z 3 dni w Górach Bystrzyckich i Stołowych. Noc, dzień, deszcz, słońce - każda pogoda jest idealna, tylko trzeba chcieć i umieć ją wykorzystać.
To był nieplanowany, szybki wypad w Tatry. Dlatego też zdecydowałem się na rejon Hali Gąsienicowej który znam już całkiem dobrze. Za dnia rozglądałem się w poszukiwaniu ciekawych kadrów by na prawdziwe polowanie wyruszyć dopiero po zapadnięciu zmroku.
Gdy przebudziłem się w środku nocy ujrzałem jeden z najpiękniejszych widoków w moim życiu. Rozświetlone milionami gwiazd tatrzańskie niebo z wysokości 2301 metrów.