Kontrast pomiędzy zielonymi halami, a skalną pustynią u podnóża Gran Zebru wywiera niesamowite wrażenie, a roztaczające się panoramy zostały na stałe zapisane w pamięci. Zatem będzie wysoko i bajecznie pięknie w otoczeniu alpejskich kolosów.
Jeśli jeszcze pół roku temu ktoś by mi powiedział, że uda mi się wejść na Mont Blanc, nieźle bym się uśmiała. Jednak jak widać, warto mieć marzenia i cele, bo czasem się spełniają.