Okładka

Niedawno recenzowaliśmy duży stabilizator a2000 przeznaczony do stabilizacji lustrzanek. Z pewnością nie zmieścimy go do bocznej kieszeni plecaka. W tej sytuacji w sukurs przychodzi nam Feyiu Tech G5, stworzony dla małych kamerek gopro. Taki komplet waży raptem kilkaset gram. Jest poręczny, sprawny, dyskretny. A jednocześnie potrafi rejestrować obraz w perfekcyjnej jakości, szczególnie w plenerach. A przecież o to nam głównie chodzi!

Feyiu Tech G5 to kolejny stabilizator elektroniczny dla filmowców, który trafił w nasze ręce. G5 jest urządzeniem znacznie mniejszym od testowanego wcześniej a2000, ale też skierowany do zupełnie innego użytkownika. Producent dedykuje go dla kamerek sportowych typu GoPro Hero 3, 3+, 4, 5 oraz Yi Cam 4K i AEE, dzięki czemu można go schować praktycznie do dużej kieszeni kurtki, a już z pewnością do bocznej kieszonki plecaka i użyć bardzo szybko, gdy tylko nadarzy się okazja. Nie obciąża także ręki przy dłuższych sesjach, podczas gdy chcemy zarejestrować dłuższe ujęcie – np. przejście Bukowym Berdem – ten zestaw nada się do tego doskonale. Uzyskamy ciekawy płynny obraz w dobrej jakości kamerek GoPro.

Wielkość – to jego główna zaleta. Ten gimbal – nawet z zamontowaną kamerką praktycznie nie zwiększa ciężaru bagażu (bez baterii to zaledwie 271g) i da się o nim łatwo zapomnieć podczas wspinaczek górskim szlakiem. Jednocześnie stale jest pod ręką.

Gimbal G5 jakością wykonania nie ustępuje innym stabilizatorom ze stajni Feyiu. Przyciski są eleganckie. Brak luzów. Przyjemne wykończenie. Dodatkowo w zestawie znajduje się poręczne etui z grubego elastycznego materiału, które z powodzeniem jest w stanie zabezpieczyć gimbal przed kurzem czy przed upadkiem z niewielkiej wysokości.

G5 cenowo plasuje się na dość dobrej pozycji – tuż za najtańszą konkurencją. Cena rynkowa tego stabilizatora to ok. 949 zł. Konkurencyjne urządzenia tego typu oferowane są nawet za 1550 zł (jak np. GoPro Karma), natomiast nowy Zhiyun Z1 jest do kupienia za 895 zł. W tak kompaktowym urządzeniu naprawdę trudno dopatrzeć się mankamentów.

Wszystkie funkcje działają sprawnie. Nie dostrzegliśmy żadnych niedowładów silniczków. Obsługa jest niezwykle intuicyjna i banalnie prosta, na co wpływa m.in. fakt, że nie występuje tutaj konieczność regulacji urządzenia. Kamerkę po prostu montujemy do uchwytu, dokręcamy śrubki i możemy nagrywać.

Sam uchwyt na kamerkę to wykonana z metalu ramka. Dłuższe użytkowanie może prowadzić do otarć kamerki. Z pewnością egzamin zdałaby tutaj zamszowa bądź gumowa otulina. Być może producent zaopatrzy produkty z serii G w to udogodnienie w kolejnych modelach, czas pokaże.

Stabilizator w akcji

Zestaw. Wraz z zestawem dołączony jest także komplet kabelków, pozwalający rozszerzyć funkcje G5 do komunikacji z GoPro. Dzięki czemu możemy np. wykonać zdjęcie za pomocą spustu zamontowanego na rękojeści gimbala. Dodatkowo producent oferuje możliwość komunikacji G5 ze smartfonem za pomocą bezpłatnej aplikacji Feyiu ON, która łączy się z gimbalem poprzez bluetooth i pozwala na sterowanie stabilizatorem na odległość. Taka możliwość otwiera zupełnie nowe możliwości zabawy, pozwala bowiem np. na umieszczenie gimbala w niedostępnych miejscach i modyfikowanie kadru filmu bez konieczności każdorazowego zdejmowania stabilizatora.

Uchwyt

W zestawie użytkownik otrzymuje, prócz wymienionych wyżej komponentów, jedną baterię (brak zapasowego kompletu). W pudełku próżno szukać ładowarki – gimbal ładujemy poprzez kabelek usb, podłączany bezpośrednio do stabilizatora. Natomiast czas użytkowania G5 na jednej baterii producent określił na 8 godzin. Biorąc pod uwagę, że zbliżający się moment rozładowania dość wcześnie sygnalizowany jest za pomocą diodki, z pewnością unikniemy sytuację, gdy zaskoczy nas brak zasilania. Dla porównania – prognozowany czas pracy dla dużego MG v2 (2 baterie) to 6 godzin.

Jedną z zalet malutkiego G5 jest fakt, że można uruchomić wodze wyobraźni i wyczyniać z nim cuda.Z pewnością z grę wchodzi montowanie go choćby za pomocą taśmy klejącej w różnych miejscach. Podczas testów udało nam się stworzyć ciekawe ramię/kran, mocując gimbal na końcu 4-metrowej tyczki. W przypadku cięższych stabilizatorów mogłoby to się skończyć nieciekawie, G5, ze względu na swoją wagę, posłusznie trzyma się w różnego typu amatorskich uchwytach. Dodatkowe możliwości sprawiają także gwinty – w podstawie czy z przodu rękojeści.

Czy tak niedrogi i prosty sprzęt jak G5 da się zastosować profesjonalnie? Wszystko zależy od jakości obrazu, jaki nas interesuje. Starsze modele kamerek Hero da się kupić w cenie kilkuset złotych. Z pewnością dla uzyskania satysfakcjonującego obrazu z górskich eskapad wystarczy model GoPro Hero 3, co pozwala stworzyć idealny zestaw w cenie niższej niż najnowsze modele amatorskich lustrzanek.

Łukasz Pompa

Kategorie: 
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...