Krótkie wyprawy na Wschodnim Szlaku Rowerowym Green Velo na Suwalszczyźnie i w Świętokrzyskiem nie wystarczyły by zaspokoić ciekawość na temat prawdopodobnie najsłynniejszego przedsięwzięcia w polskiej turystyce ostatnich lata. By wyrobić sobie własną opinię na temat inwestycji pojechałem na Podkarpacie, gdzie szlak Green Velo wyznaczał mi trasę przez kilkanaście dni. Na początek - trzy dni z Przemyśla do Rzeszowa.