Każdy z fotografów ma swoje ulubione zdjęcia, oczywiście mam i ja. Myślę, że wpływa na to wiele czynników np. pogoda w jakiej wykonaliśmy dane zdjęcia, miejsce lub pewna historia jaka wydarzyła się podczas danego pleneru. Chciałbym się podzielić z Tobą tymi historiami i przygodami.
Wiele wędrówek przewija się w mojej pamięci w postaci mocno onirycznej, wręcz bajkowej, zupełnie oderwanej z kontekstu terenowego. Wynika to trochę z faktu, że często w miejscach tych byłem po raz pierwszy i nieraz były to długie, całodzienne wyprawy, w których nie da się zapamiętać wszystkiego, pośród dziesiątek kilometrów wędrowania, fakty przy swej indywidualnej intensywności doznań zaczynają się mieszać między sobą, obrazy tracą kolejność.