Elektryki przebojem wdarły się na polskie ścieżki, zostawiając w tyle rowery z klasycznym napędem. Przechodzenie na e-biki nie ominęło miłośników gór, którzy sięgnęli po elektryczne dwa kółka nieco później niż rowerzyści miejscy. Ta chwila przestoju teraz wydaje się niezrozumiała, ponieważ jazda na eMTB daje całe spektrum korzyści. Dzięki wsparciu na podjazdach, które zapewnia silnik z baterią, wyjazd w Góry Izerskie czy Sowie sprawi Ci jeszcze więcej radości.
Każdy rower, w tym także e-bike, jest wyposażony w napęd nożny. W chwili, gdy przestajesz pedałować na elektryku, on również wstrzymuje się ze wspieraniem Twojej jazdy. Jeśli więc kupujesz model elektryczny z myślą, że wjedziesz na górkę całkiem bez wysiłku – możesz się rozczarować. Kwestię dobrze omówiono w przewodniku po górskich elektrykach: https://ride-e.bike/przewodnik-po-rowerze-e-mtb. Jednak zdrowa dawka sportu tylko pobudza apetyt na zdobywanie nowych szczytów, a „kilka” ruchów pedałami podczas jazdy eMTB pomoże Ci zadbać o formę.
Korzyści z przesiadki na rower elektryczny
Zalety przejażdżek na e-bike’u dotyczą przede wszystkim większej szybkości, płynności podróżowania oraz oszczędności Twojej energii – starczy na większą eskapadę. Przekonasz się też, że elektryk pomoże Ci zwiększyć bezpieczeństwo i przyda się jako jeżdżące źródło prądu np. do smartfona.
Oto lista korzyści z eMTB, które omówimy szerzej w dalszej części tekstu. Dzięki e-bike’owi:
- mniej się zmęczysz, zwłaszcza na podjazdach;
- rzadziej zeskoczysz z siodełka, by pchać rower;
- dziennie zrobisz większe trasy, a przez to – zobaczysz dodatkowe miejsca;
- obierzesz drogę, która wcześniej nie była dla Ciebie dostępna;
- oszczędzisz organizm, jeśli boryka się on z problemami zdrowotnymi;
- szybciej wrócisz, gdy zastanie Cię wieczór lub dopadnie kryzys;
- unikniesz bycia wyprzedzanym przez rowerzystów na elektrykach – to nieprzyjemne uczucie;
- wystartujesz w zawodach przeznaczonych tylko dla posiadaczy e-bike’ów, np. Bosch Enduro MTB Series.
Warto również wspomnieć, że sporo rowerów elektrycznych ma jeszcze więcej zalet. Dzięki dodatkowym udogodnieniom:
- wykorzystasz e-bike jako powerbank;
- zobaczysz dane o trasie na wyświetlaczu na kierownicy;
- zwiększysz bezpieczeństwo za pomocą oświetlenia zasilanego za pomocą baterii;
- swobodniej zjedziesz z górki – e-biki z baterią na dolnej rurze ramy lub w jej środku mają niżej osadzony środek ciężkości;
- łatwiej podprowadzisz rower – niektóre elektryki mają tryb Walk Assist, czyli minimalnego wsparcia dostępnego nawet bez pedałowania.
Mniej zmęczenia i płynniejsza podróż
Jazda eMTB pozwala mniej się zmęczyć – to najoczywistsza korzyść. Różnicę zauważysz szczególnie podczas podjeżdżania. Ale górska wycieczka elektrykiem jest nie tylko łatwiejsza. Kolejny walor stanowi bowiem płynność. Na pewno wiesz, jaką irytację budzi ciągłe zeskakiwanie z siodełka, które trudno uniknąć na naprawdę wymagającym szlaku. Silnik elektryczny przeważa szalę na Twoją korzyść, sprawiając, że śmigasz dalej. To przydatne zwłaszcza na piasku czy stromych podjazdach.
Mało tego, im jedziesz wolniej, tym więcej wspomagania możesz uzyskać. Zgodnie z przepisami silnik elektryczny pomoże Ci rozwinąć prędkość do 25 km/h. Wsparcie maleje proporcjonalnie do Twojej szybkości. Jeżeli chcesz jechać szybciej, musisz polegać wyłącznie na sile własnych mięśni.
eMTB – jeszcze więcej frajdy w górach!
Skoro jedziesz łatwiej, płynniej i szybciej, to masz czas oraz energię na odhaczenie kolejnego punktu na mapie. Z e-bikiem nawet krótki urlop będzie więc owocny. Zamiast zastanawiać się, z których tras zrezygnować, zrobisz w weekend dwie duże pętle i przejedziesz całą okolicę. A trud podjazdów, np. pod Magurkę Wilkowicką czy Stóg Izerski, zastąpi podziwianie krajobrazów po drodze na szczyt.
Wyświetlacz elektryka to nie tylko panel, w którym zobaczysz wybrany tryb czy pozostałą w baterii energię. Często display daje wgląd w parametry zarezerwowane dla licznika lub aplikacji na telefon. Nawet bez dodatkowego urządzenia poznasz pokonaną odległość czy uzyskiwaną prędkość. W połączeniu ze smartfonem popatrzysz także na szczegóły przejechanych tras. Po sparowaniu e-bike’a z modułem ANT+ czy czujnikami tętna otrzymujesz w kokpicie jedno miejsce do sprawdzania wszystkich potrzebnych informacji.
Dodatkowe zalety górskiego elektryka
Bezpieczeństwo to podstawa, dlatego cieszy fakt, że producenci dodają do niektórych elektryków pełne oświetlenie. Zasilane z akumulatora lampki przydają się, kiedy wyjeżdżasz wczesnym rankiem lub gdy zastanie Cię zmrok. Jeśli już o wieczorze mowa – szybkość e-bike'a pozwoli przed zachodem słońca wrócić do bazy wypadowej lub przynajmniej zjechać na mniej stromy odcinek trasy. Bezpieczniejsze jest też zjeżdżanie z górki, ponieważ elektryk MTB ma niżej osadzony środek ciężkości. Masy dodaje przede wszystkim bateria zlokalizowana w dolnej rurze ramy zamiast na bagażniku. Ostatnie z wymienionych rozwiązań zobaczysz raczej w tanich rowerach miejskich.
Rozładował Ci się telefon? Wiele e-bike’ów ma możliwość podłączenia zewnętrznego sprzętu. Naładujesz nie tylko smartfon, ale i latarkę czy zegarek sportowy.
Czy plusy e-bike’a przesłaniają minusy?
Jak więc widzisz, rower elektryczny ma wiele zalet. O takim komforcie jeszcze do niedawna miłośnicy górskiej jazdy mogli tylko pomarzyć. Oczywiście należy brać pod uwagę wyższy koszt kupna e-bike’a oraz to, że jest cięższy niż standardowy model. Masy dodaje nie tylko elektryczny napęd, ale i cały osprzęt, który musi być wytrzymalszy. Dobry przykład stanowi łańcuch – obraca się szybciej, dlatego też zużywa się szybciej. Do terenowych elektryków często zalecane jest nawet zainstalowanie czujnika przełożenia. Urządzenie zapobiega zerwaniu ogniw, wyłączając wsparcie na czas zmiany biegów. Kolejna kwestia – silnik nie pracuje bezdźwięcznie. Bzyczenie nie jest głośne, ale osoby pragnące totalnego wyciszenia mogą zwrócić uwagę na odgłosy. Ostatnie zagadnienie – elektryka raczej nie przetransportujesz samolotem, jeśli więc wybierasz się w góry daleko, pozostaje Ci wypożyczenie e-bike’a.
Jak widać, rowery elektryczne mają zarówno zalety, jak i wady. Stale rosnąca popularność eMTB dowodzi jednak, że niedogodności jest znacznie mniej niż plusów.
Materiał powstał we współpracy z autorami bloga Ride-e.bike
Komentarze