
Noc w aucie pod gwiazdami niedaleko Schroniska Zwerówka, pobudka skoro świt i wymarsz na szlak. Po drodze piękny wschód słońca ponad grań graniczną, przełęcz Zabrat, później Rakoń, Wołowiec, grań Rohaczy i powrót przez Smutną Przełęcz na parking.
Przez cały czas towarzyszyła nam piękna, wręcz letnia pogoda, jesienne, brunatne kolory Tatr Zachodnich, ciekawe zwłaszcza biorąc pod uwagę, że trzy dni później mamy lawinową "dwójkę".. :)
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze