Masz dość miejskiego blokowiska, smrodu spalin i hałasu? Twoje plecy zmęczone siedzeniem przed komputerem wołają o pomoc? Oczy mają dość wpatrywania się w tabelki i scrollowania social mediów? Przyjedź w Beskid Niski. Idź na szlak i poczuj jedność z przyrodą. Tu zapomnisz o codziennej gonitwie i humorach szefa. Zresetujesz umysł i ożywisz rozleniwione ciało. Nie martw się, że będą pęcherze na stopach, bo będzie też uśmiech na twarzy, lekkość na sercu i energia na cały kolejny rok.
Dlaczego Beskid Niski jest coraz bardziej popularny?
Beskid Niski pozytywnie zaskakuje wielu turystów. Wydawać by się mogło, że pokryte warstwą błota szlaki i niewysokie, zalesione szczyty są mało atrakcyjne. Poza tym brakuje dobrze zorganizowanych schronisk górskich, gwarnych kurortów z jarmarcznymi straganami czy eleganckich domów wczasowych. Jednak to, co dla jednych jest wadą, innych przyciąga niczym magnes. Kogo? Prawdziwych turystów górskich, którym nie straszne wielogodzinne, a nawet wielodniowe, wędrówki po mało uczęszczanych trasach. Nie zniechęca ich nawet słaby zasięg w telefonie ani braki w oznakowaniu szlaków. Taki marsz jest świetną okazją do tego, aby poczuć jedność z przyrodą, zrobić sobie detoks od zdobyczy cywilizacji i zresetować umysł, zaprzątnięty tysiącem codziennych spraw i problemów. A jeśli wędrówkę połączy się ze zwiedzaniem ciekawych miejsc i poznawaniem historii regionu, to urlop w Beskidzie Niskim będzie fascynującą przygodą.
Beskid Niski – zarys historii regionu
Teren Beskidu Niskiego należy do obszaru tzw. łemkowszczyzny. W okresie do końca II wojny światowej w licznych wioskach mieszkali obok siebie Łemkowie, Polacy, Ukraińcy i Żydzi – prawdziwy tygiel kultury, tradycji i wyznań. Spokojne życie przerwała wojna i brutalne wydarzenia, związane z powojenną zmianą granic i przesiedleniami. Po łemkowskich wsiach pozostały dawne cerkwie, kapliczki i cmentarze, zagubione wśród wzgórz i leśnych dróżek. Wygląda to tak, że idziesz szlakiem i widzisz tablicę informacyjną, więc czytasz i dowiadujesz się, że w tym miejscu istniała przed wojną łemkowska wieś, po której nie ma śladu. Więcej na temat życia Łemków i wysiedleń dowiesz się w takich miejscach, jak Skansen Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej i Muzeum Rzemiosła Łemkowskiego w Szymbarku.
Co warto zobaczyć w Beskidzie Niskim?
Najciekawsze turystyczne atrakcje Beskidu Niskiego, to:
- Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce,
- cerkwie i kościoły na Szlaku Architektury Drewnianej, np. w Krempnej, Kwiatoniu, Sękowej, Hańczowej, Leszczynach i Bałuciance,
- Muzeum Łemkowskie w Szymbarku,
- Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie przy hucie szkła „Krosno”,
- Magurski Park Narodowy i Ośrodek Edukacyjno-Muzealny Magurskiego Parku Narodowego w Krempnej,
- park zdrojowy w Rymanowie-Zdroju,
- wieże widokowe w Desznicy, na Górze Grzywackiej, na Cergowej, na szczytach Ferdel i Jaworze.
Beskid Niski – najładniejsze szlaki turystyczne
Jednym z najciekawszych szlaków w tym regionie jest długodystansowy Główny Szlak Beskidzki. Trasa o długości ok. 500 km wiedzie ze wsi Wołosate w Bieszczadach do Ustronia w Beskidzie Śląskim. Na obszarze Beskidu Niskiego czerwone oznakowania GSB prowadzą z Komańczy do wsi Mochnaczka Niżna. Najładniejsze miejsca to szczyt Cergowej, Łysej Góry, Magury oraz odcinek od Rymanowa do Iwonicza-Zdroju. Oprócz trasy GSB jest jeszcze sporo innych, równie ciekawych szlaków:
- zielony szlak z Iwonicza-Zdroju przez Przymiarki do Rymanowa-Zdroju,
- żółty szlak z Dukli przez szczyt Cergowa, wieś Zawadka Rymanowska, szczyt Piotruś do Jaśliskiego Parku Krajobrazowego,
- ścieżka edukacyjna Przełom Jasiołki,
- zielony szlak z Folusza na masyw Magury Wątkowskiej i rezerwat Kornuty, powrót trasą żółtą,
- zielony szlak z Kątów przez Grzywacką i Wysoką Górę do Nowego Żmigrodu.
Beskid Niski – noclegi na każdą kieszeń
Na obszarze Beskidu Niskiego, zwłaszcza poza terenem Magurskiego Parku Narodowego, nie ma tak wielu schronisk, jak w innych pasmach beskidzkich. Nie ma też wielu kurortów z luksusowymi hotelami. Są za to klimatyczne pensjonaty w Iwoniczu, Rymanowie czy Dukli. Jest też sporo agroturystyk i prywatnych kwater u gościnnych gospodarzy. Mimo wszystko obiektów noclegowych jest niewiele, zapewne dlatego, że turystów też jest mało. Niektórzy turyści noszą ze sobą hamaki, namioty i śpiwory.
Sprawdzone namiary na miejscówki noclegowe znajdziesz na grupach tematycznych Facebooka. Na uwagę zasługują zwłaszcza legendarne miejsca noclegowe przy GSB: Chono Tu w Kątach, Chata w Przybyszowie, Chata Wędrowca w Ropkach, agroturystyka Chyża Hani w Krzywej czy Chata Józefa w Lubatowej. Warunki są różne – turystyczne w chatach bez bieżącej wody lub „wypasione” w pokojach z łazienkami i TV, po serdecznym przywitaniu przez gospodarzy. Jednak nawet nocleg w schronie bez zdobyczy cywilizacji ma swój wielki urok. Po pierwsze jest tanio, a po drugie można zrobić sobie detoks od medialnej papki i przywrócić komórkom mózgowym zdolność samodzielnego myślenia.
Beskid Niski ma bez wątpienia wielki urok. Jeśli jeszcze tam nie byłeś, to zaplanuj urlop i przekonaj się o tym na własne oczy.
Komentarze