Przedstawiam kompilację ujęć wspinaczkowych z sezonu 2020. Wspinanie to emocjonująca i wciągająca pasja (o czym przekonuje się od 2019 roku). Wymaga sporo wysiłku i odwagi, ale w zamian mamy pełno wrażeń i satysfakcji. Najbardziej efektowne jest wspinanie w górach (duża ekspozycja w połączeniu z pięknymi krajobrazami), wcześniej jednak warto sprawdzić się w skałach (np. Jura), a jeszcze wcześniej potrenować na ściance wspinaczkowej (polecam zimę spędzać na ściance, aby w ciepłym półroczu mieć formę na skały i góry).
W sezonie 2020 na ściance wspinaczkowej wreszcie udało mi się zaliczyć "szóstkę" na wędkę (max VI+), co później potwierdziłem w skałach robiąc VI (też na wędkę). Moje najciekawsze wspinanie w 2020 roku to był Wielki Filar na Wielkiej Turni (V os, 40 m). Duże ściany na Jurze potrafią dać namiastkę górskiej przygody. No i we wrześniu 2020 zaliczyłem debiut w Tatrach jak chodzi o wspinanie z asekuracją (Kościelec granią II).
Komentarze