
Dziś nierozłącznym elementem prawie każdego wyjazdu turystycznego i jest telefon i powerbank. Rozwój produkcji powerbanków, i zapotrzebowanie na nie, jako dodatkowego źródła energii, jest ogromny. Na rynku mamy dostępną sporą ilość różnego rodzajów tego typu urządzeń, które jednak różnią się wieloma cechami i przydatnością. Dziś w teście opowiemy o jednym z nich - Powerbank Anker PowerCore III Elite 25600 mAh 87W
Na wstępie zaznaczę, ze szukaliśmy powerbanka o dużej mocy, niewielkiej wadze, który nadawał by się do ładowania nie tylko telefonu komórkowego, ale przede wszystkim laptopa. No i oczywiście najlepiej starczał na bardzo dużo ładowań, zapewniając nam komfort energetyczny. Zakładaliśmy, że ma być to urządzenie samodzielne, wykorzystywane poza stałymi źródłami energii czy ładowarkami samochodowymi. Niestety już na początku poznaliśmy obostrzenia dotyczące produkcji tego typu urządzeń. Górna granica pojemności, zapasu energii to właśnie 25600 mAh. To granica, którą wyznaczają nie tyle możliwości producentów (bo można by robić urządzenia dużo pojemniejsze), ale standardy, przepisy, które nie dopuszczają możliwości przewożenia samolotami urządzeń o większej pojemności. Tak więc niestety nie będzie pojemności 100 000 i czterech pełnych ładowań laptopa.
Kilka słów o sam powerbanku, model Anker PowerCore III Elite 25600 mAh 87W:
- posiada 4 portyUSB w sumie - 2 USB-A (klasyczne, duże) i dwa USB-C - został wyposażony w technologię PowerIQ 3.0, dzięki czemu Twoje urządzenia są ładowane szybciej
- może ładować do 4 urządzeń jednocześnie, ale jeśli podłączy 4 na raz to oczywiście wolniej
- może podać maksymalnie 87W mocy - to jest dość dla większości notebooków ładowanych z USB, dostępnych na rynku. Oczywiście, max moc poda tylko, gdy używany jest ten 1 port w danym momencie. Jeśli podepniesz więcej urządzeń, moc spadnie
- Macbooka 15" może naładować w 1,5h, nasz lekki laptop Huaweia też ładuje dość szybko
- pojemność wystarcz na naładowanie typowego smartfona co najmniej 4x. (do 5) a Macbooka - jakieś 1,4x
- największa pojemność dopuszczona na pokład samolotu (istnieją większe, ale nie wniesiesz ich na pokład w większości linii; w niektórych większe mogą polecieć w rejestrowanym)
Pełni optymizmu ładujemy laptopa i powerbank do plecaka. Powerbank, co trzeba zaznaczyć, nie jest za lekki w porównaniu do innych. I na pewno, gdybym nie potrzebował zabierać laptopa do plecaka, zdecydowałbym się na lżejszą wersję o podobnej lub nieco mniejszej pojemności. Plecak nie jest za bardzo dociążony, więc laptop z powerbankiem nie robi różnicy w wadze i komforcie noszenia. Do przejścia dystans 15 km. Pewnie spytacie po co zabieram laptopa do plecaka, raczej mało kto go nosi. Mi akurat zdarza się dość często zabierać laptop na wyjazdy do pracy. Tak więc zupełnie świadomie wrzuciłem go do plecaka wraz z testowanym powerbankiem
Laptop ładowałem kilka razy testowanym powerbankiem Anker PowerCore III Elite 25600 mAh 87W. Zarówno podczas spoczynku urządzenia, jak i w trakcie pracy. Generalnie pracuje bez zarzutu i nie ma problemu z ładowaniem. Żałuję jednak, że nie ma takiej wersji (nawet mogła by być dwa razy cięższa), która omijałaby przepisy dotyczące lotów, i pozwalałaby naładować laptopa minimum 4 razy. Mi udało się naładować go dwoma pełnymi ładowaniami. Wtedy, przy 5-6 godzinnej pracy komputera, można by się zaszyć w dzicz i nie przejmować się brakiem energii. Tu niestety w praktyce mamy możliwość tylko 1,5 - 2 raz naładować w pełni laptop. To trochę mało. Przydałaby się wersja zatem dla osób podróżujących autem, a dalej pieszo, Czekam zatem. Jeśli zaś na taki wypad jak mój wystarczy wam w pełni naładowany laptop + zapas w powerbanku na kolejne ładowanie a może dwa, to spokojnie możecie zainwestować w to urządzenie. Odcięcie się od cywilizacji i ograniczenia pracy tez mają swoje dobre strony.
Do kupienia jest w cenie około 439-490 PLN
https://www.x-kom.pl/p/668203-powerbank-anker-powercore-iii-elite-26000mah-87w-usb-c.html
https://easyuse.pl/anker-powercore-iii-elite-26k-87w-b2b-un-exclude,3,166816,46770
Komentarze