Jakoś już tak bywa, że odwiedzając poszczególne pasma górskie, naszą uwagę przyciągają w pierwszej kolejności te najwyższe szczyty. Nie inaczej było tym razem. Z krótką wizytą na Podkarpacie wpadli moi znajomi z Wrocławia, no i trudno mi było sobie wyobrazić, żeby przejechali taki kawał drogi, by Tarnicę oglądać tylko z daleka. W końcu to najwyższe wzniesienia pasma po naszej stronie, widoki należą do wyjątkowo ciekawych, a samo podejście z Wołosatego nie jest zbyt mordercze.
To właśnie Wołosate wybraliśmy na miejsce startu. Mapy wskazują, że wejście na szczyt to kwestia około 2:20 h. W tym czasie pokonuje się niemal 650 metrów w pionie, a dystans zamyka się w 5 kilometrach. Mowa oczywiście o drodze w pierwszą stronę. Warto również pamiętać, że świetną opcją może być przedłużenie wycieczki o wejście na Halicz i Rozsypaniec, a następnie zejście do Wołosatego, by domknąć pętelkę. Zapraszam na krótki film, pokazujący atrakcje szlaku i widoki ze szczytu. Jeśli ci się spodobało, zachęcam też do subskrybowania naszego kanału na Youtube - o TUTAJ.
Komentarze