Szlaki w Górach Opawskich nie są trudne technicznie ani długie – znakomicie nadają się na rodzinne wędrówki. Kameralny charakter tego pasma sprawia, że to idealne miejsce na przedłużony weekend.

Na Biskupią Kopę zapewne wiele górołazów nie raz wędrowało, ale czy słyszeliście o Gwarkowej Perci i skalnych wychodniach w okolicy Jarnołtówka? To prawdziwe perełki Gór Opawskich! Kto zmęczy się górskimi spacerami, może odpocząć w zjawiskowym pałacu w Mosznej – to tylko rzut beretem od górskich szlaków!

Skalne wychodnie i Gwarkowa Perć – perełki Gór Opawskich

Przepiękny, niedługi, chociaż miejscami całkiem trudny szlak, na którym atrakcje pojawiają się co chwilę - w sam raz dla całej rodziny! Niebieski szlak prowadzi w zmieniającej się scenerii malowniczego otoczenia przełomowego odcinka Złotego Potoku w Górach Opawskich.

Pierwszą atrakcją na naszej trasie są Karolinki, grupa urokliwych skał na zboczu Krzyżówki. Przez kilkaset metrów mijamy malownicze skałki zbudowane z łupków. Na dłuższy postój docieramy do wiaty tuż obok Żabiego Oczka. To niewielki stawek wypełniający stare wyrobisko. Otaczają je imponujące kilkunastometrowe skalne ściany.Zwykle powierzchnia stawu pokryta jest rzęsą, ale jesienią pokrywają ją głównie… złote liście!

Z okolicy Żabiego Oczka kierujemy się na południe, opuszczając na chwilę niebieski szlak. Schodzimy w okolice parkingu Pokrzywna i przez polanę Cicha Dolina docieramy z powrotem na niebieski szlak, po czym dalej skręcamy w prawo na Gwarkową Perć.

Ścieżka pnie się tu całkiem stromo po łupkowych skałach. Momentami czujemy się trochę jak na szlaku w Słowackim Raju, chociaż nie jest to naturalny kanion, tylko sztuczne odsłonięcie skał na terenie dawnego kamieniołomu łupków fyllitowych. Zwróćcie uwagę, jak cienkie i regularne kształty przybierają te skały! Kulminacją dzisiejszej wycieczki jest oczywiście 11-metrowa drabina. Nie sprawia ona realnych trudności technicznych, ale świadomość powiększającej się ilości powietrza pod nogami robi na naszych dzieciakach wrażenie!

Dalej podejście nie jest już takie strome, ale szlak nadal wznosi się, aż do samego… Piekiełka! To pozostałość po kolejnym kamieniołomie łupków fyllitowych. Nie próbujemy nawet oprzeć się pokusie zejścia do czarciej siedziby. Ciemne ściany skalne po obu stronach imponują swoją wielkością. Na dnie Piekiełka będziecie brodzić jednak nie w smole, lecz w grubaśnym dywanie z liści!

Schodząc do Jarnołtówka, mijamy kolejne wychodnie skalne, Karliki. Wkrótce potem zamykamy dzisiejszą pętlę – trasa była przecudna! Wszystkie opisane atrakcje zmieściły się na odcinku zaledwie 7,5 km. Trasę przeszliśmy równo rok temu z dzieciakami w wieku od 4 do 12 lat. I z czystym sumieniem polecamy na jesienną włóczęgę (i nie tylko ;-)).

Poniżej kilka impresji ze szlaku. Więcej informacji i zdjęć oraz szczegółowy opis trasy znajdziecie tutaj: Gwarkowa Perć

Góry Opawskie jesienią. Liście sięgają prawie do kolan.

Karolinki - jedna z pierwszych skalnych wychodni.

Jesienny pejzaż z doliną Złotego Potoku w tle.

A może by tak przesadzić taką sosnę na Sokolicę?

Staw Żabie Oczko to pozostałość dawnego kamieniołomu.

Skalne otoczenie Gwarkowej Perci

Prawie jak w Słowackim Raju!

Na dnie Piekiełka zamiast smoły spotykamy... dywan z liści!

Stare wyrobisko pozwala zajrzeć do brzucha góry.

Jesienne barwy są ucztą dla oczu.

Z okolic Karlików też pięknie widać otoczenie Doliny Złotego Potoku.


Biskupia Kopa – najwyższy szczyt Gór Opawskich

Biskupia Kopa (890 m n.p.m.) to najwyższe wzniesienie polskiej części Gór Opawskich i najwyższy szczyt województwa opolskiego. Pasmo to po czeskiej stronie znane jest jako Zlatohorska Vrchovina i zaliczane jest do pasma górskiego Jesioników. Na szczycie Biskupiej Kopy znajduje się czeska kamienna wieża widokowa (poza sezonem wejścia tylko w weekendy), umożliwiająca podziwianie bardzo rozległej panoramy na pasmo Jesioników i Opolszczyznę.

Wygodna i szybka trasa na Biskupią Kopę – wejście żółtym szlakiem z okolicy ośrodka Ziemowit

Na Biskupią Kopę prowadzi wiele szlaków. My zakwaterowaliśmy się w Jarnołtówku, więc stąd właśnie wyruszyliśmy na szlak, wybierając wariant najbardziej chyba dostępny dla rodziny z dziećmi. Wchodzimy łagodnym żółtym szlakiem od strony ośrodka Ziemowit (Drogą Amalii i Ścieżką Langego). Schodziliśmy położonym bardziej na zachód czerwonym szlakiem (stromiej, ale po ostatniej wycince drzew w górnej części bardzo widokowo)

Na szczycie Biskupiej Kopy drzewa skutecznie zasłaniają widok i dopiero 18-metrowa wieża pozwala cieszyć się naprawdę szeroką panoramą ma czeskie Jesieniki i ziemię opolską. Biskupia Kopa – jak to wierzchołek w wysuniętym paśmie – jest bardzo dobrym punktem widokowym. Tym bardziej żałujemy, że nie możemy w chłopakami w pełni cieszyć się widokami – poza sezonem wieża jest otwierana tylko w weekendy, więc dziś (piątek) zostajemy ją zamkniętą. Zauważamy, że w ostatnich latach wieża została odmalowana, pojawił się też na niej wizerunek Franciszka Józefa, jak na konstrukcję jego imienia przystało. Kamienną wieżę wzniesiono bowiem w 1898 r., dokładnie w 50-lecie panowania cesarza.

Górski Dom Turysty „Pod Biskupią Kopą” (850 m n.p.m.)

To jedyne schronisko w Górach Opawskich niedługo będzie obchodziło stulecie swojego istnienia – zostało otwarte w 1924 r. Wyróżnikiem schroniska są drewniane rzeźby stojące przed budynkiem oraz… wisząca pod sufitem kolekcja krawatów. Biada każdemu gościowi, który zawita tutaj przystrojony w zwis męski – przecież w górach to zupełnie nie przystoi! Nieszczęśnik musi liczyć się z tym, że gospodarz schroniska krawat z szyi mu zdejmie i pod sufitem zawiesi. Informuje o tym zresztą stosowna tabliczka, zawieszona w jadalni:

,,Oświadcza się wszem, wobec i każdemu z osobna,
Że kto na Kopę w krawacie wejdzie, temu hańba okropna,
Albowiem każdy prawdziwy wie turysta,
Że krawat w górach to bzdura oczywista."

Jak widać po całkiem pokaźnej krawatowej kolekcji, wielu już takich zhańbionych było ;-).

Poniżej kilka fotek, a zainteresowanych szczegółami i zdjęciami z trasy zapraszamy do obejrzenia naszej pełnej relacji, którą znajdziecie tutaj: Biskupia Kopa

Ruszamy na Biskupią Kopę. Szlak prowadzi przez piękny jesienny las.

Droga ma bardzo wygodne nachylenie.

Jesienne słońce jest magiczne!

Szlak prowadzi przez piękny las o zróżnicowanym drzewostanie.

Późna jesień potrafi być piękna!

18-metrowa kamienna wieża na szczycie Biskupiej Kopu została niedawno pięknie odnowiona

Górski Dom Turysty,,Pod Biskupią Kopą''

Klimatyczne wnętrze schroniska.

Zejście - wybieramy ścieżkę znakowaną a czerwono.

Jesień jest cudownym malarzem!


Pałac w Mosznej

Jeśli w okolicy Gór Opawskich zamierzacie zatrzymać się na nieco dłużej, koniecznie odwiedźcie pałac w Mosznej!

Niezwykła, wręcz baśniowa architektura w otoczeniu rozległego parku z parosetletnimi dębami i lipami. 99 wież i wieżyczek, 365 pomieszczeń, niezliczona ilość zachwycających detali i odniesień do przeróżnych okresów i stylów architektonicznych. Spacer po parku, wspinaczka na zamkowe wieże, ciekawy plac zabaw, zwiedzanie wnętrz, a nawet przygoda w prawdziwej Komnacie Tajemnic! Moszna to świetne miejsce na zachwycający dzień z całą rodziną.

Więcej o Mosznej piszemy tutaj: Zamek w Mosznej

Moszna - zamek jak z baśni! (choć to właściwie pałac, nie zamek).

Skrzydło wschodnie jest chyba najbardziej spektakularne.

Skrzydło zachodnie też jest niczego sobie.

Zamek wraz z piękną sosną wejmutką.

Tagi: 
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...