Okładka

Prognoza pogody nie była optymistyczna, burze i opad. Pomimo tego, plecak  został spakowany i po krótkiej podróży byłem na szlaku. 

Burze było czuć w powietrzu, było duszno i gorąco. Po godzinnym marszu dotarłem do Schroniska PTTK. Hali Miziowej. W samą porę, zaczęła się godzinna ulewa.

Po przeczekaniu deszczu i posiłku rozpoczęła się, mokra, błotnista i śliska wspinaczka na szczyt. Do zachodu słońca zostało jeszcze parę godzin, jednak chmury cały czas zalewały drzewa i pagórki, jakby ktoś rozlał mleko. Parędziesiąt minut później dotarłem na szczyt. Widoczność 20 metrów, jednak postanowiłem zostać i poczekać na okno pogodowe. 

Mija, 10, 20, 40 minut mówię sobie jeszcze chwila, cierpliwość popłaca, minęła godzina i nic... Czas się spakować i wracać, po spakowaniu aparatu i statywu, nagle poczułem silny podmuch wiatru, który przewiał chmury odkrywając panoramę Beskidu Żywieckiego. 

Tak, cierpliwość i wytrwałość kolejny raz się opłaciła. 

Autor zdjęć w galerii: 
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własną galerię

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne galerie dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...