Okładka

Po powrocie ze spotkania w Stacji Meteo, okazuje się, że nasz namiot przegrywa walkę z wiatrem i śniegiem. Próbujemy jeszcze o niego zawalczyć, okazuje się niestety, że ciężki śnieg zdemolował jego konstrukcję i powoli się wali. Nie mamy już szans na jego odkopanie. Po ciemku, zachowując zimną krew, pakujemy rzeczy w co tylko się da.

Trudne decyzje

Kolejny dzień nie przyniósł zmian, a sprawy przyjęły wręcz niepokojący obrót. Cały dzień koczowałyśmy w namiocie, robiąc tylko wypady na siku i w celu odśnieżenia namiotu, poprawienia linek i sprawdzenia, czy nie przecieka za mocno, bo w pewnym momencie w środku było już mokro. Czas wypełniamy czytaniem książek, wygłupami, nagrywamy też trochę filmików we wnętrzu naszego górskiego apartamentu. Coraz słabiej wierzymy w poprawę pogody.

Gruzja, Kazbek, Stacja Meteo

Wiatr szalał coraz bardziej, wiał w porywach do 100 kilometrów na godzinę. Namiotem rzucało i wciąż przykrywały go świeżo nanoszone warstwy mokrego śniegu, czasem nie nadążałyśmy z odśnieżaniem. Resztkami nadziei trzymałam się tego wiatru, myśląc, że może zwieje te ogromne ilości białej masy, a jeśli lekko się wypogodzi zdołamy w rozsądnych warunkach wejść na szczyt. Ale chyba zdawałam już sobie sprawę z tego, że to pobożne życzenia, że kapryśny Kazbek postanowił nie wpuścić nas na szczyt i – choć ciężko – należało się z tym pogodzić. Nadzieja tli się w nas już bardzo delikatnie, ale długo.

Wieczorem zostaje zwołana narada w stacji. Przed nią przewodnicy upewniają się kto chce nocować w namiocie, a kto jednak przenieść do Stacji Meteo, choćby na podłogę. Ze względu na bardzo złe warunki atmosferyczne można było skorzystać z takiej pomocy. Wolimy nasz namiot, jednak po powrocie z może godzinnego spotkania, okazuje się, że przegrywa on walkę z wiatrem i śniegiem. Próbujemy jeszcze o niego zawalczyć, okazuje się niestety, że ciężki śnieg zdemolował jego konstrukcję i powoli się wali. Nie mamy już szans na jego odkopanie. Po ciemku, zachowując zimną krew pakujemy rzeczy w co tylko się da...

Czytaj dalej na the-ollie.com oraz na Facebooku.

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...