Autor: 

Chorwacja to nie tylko wylegiwanie się na plaży i penetrowanie zamków. Chorwacja to także piękne góry! Na przykład Góry Dynarskie.

Łańcuch Gór Dynarskich rozciąga się wzdłuż Morza Adriatyckiego przez znaczną część Półwyspu Bałkańskiego. Swoją nazwę ten łańcuch górski zawdzięcza właśnie pasmu Dinara, gdzie wznosi się m.in. szczyt Dinara (1830 m n.p.m) - najwyższy punkt Chorwacji. W Chorwacji podobnie jak u nas: szczycimy się naszymi najwyższymi Rysami tuż przy granicy ze Słowacją, choć wyższy od Rysów jest niejeden szczyt w Tatrach po stronie słowackiej. I Dinara, niemal na granicy chorwacko-bośniackiej, najwyższym punktem całego pasma Dinara wcale nie jest.

Po tych zawiłościach geograficznych przejdźmy do relacji z przepięknego czasu początkiem czerwca 2015 roku, kiedy to wybraliśmy się zdobyć nasz pierwszy szczyt Korony Gór Europy... ;)

Nadrzędnym celem były góry. Po drodze jednak zachwytów moc - m. in. Jeziora Plitwickie i inne cuda chorwackiej ziemi.

Autor: 
Jeziora Plitwickie
Wodospad wśród Jezior Plitwickich
Autor: 
miły chorwacki zakątek
Miły chorwacki zakątek
Autor: 
detale chorwackich łąk
Detale chorwackich łąk

Dotarliśmy do miejscowości Knin i po noclegu w namiocie "na dziko" dziarsko ruszyliśmy ku najwyższemu szczytowi Chorwacji!

Autor: 
kierunek: Dinara!
Kierunek: Dinara!

Wyposażeni w mapę okolicy (z komórki) i wskazówki (z internetu) wędrowaliśmy radośnie i ochoczo pięknie oznaczonym szlakiem.

Autor: 
droga na Dinarę
Droga na Dinarę

Po leśnych ścieżkach i pierwszych widokach spomiędzy wyschniętych traw wyszliśmy na szerszą drogę. Taką drogę kamienistą i dziurawą, do przejechania samochodem terenowym akurat. Wśród zupełnej pustki i ciszy pojawił się niewielki busik. Ktoś z nas do niego zamachał przyjaźnie w celach powitania - i okazało się, że był to autostop z gatunku tych, który "złapał się sam". Dwóch Chorwatów zaprosiło nas do środka i podwiozło aż do nieczynnego schroniska. Rósł w nas podziw dla kierowcy, który sprawnie manewrował pomiędzy dziurskami i wertepami. Okolica była przepiękna... Zatrzymaliśmy się na chwilę, aby zobaczyć w pełnej okazałości cel naszej dzisiejszej drogi.

Autor: 
Dinara w oddali
Dinara w oddali

Spod nieczynnego schroniska u skraju lasu ruszyliśmy w dalszą drogę z jednym z Chorwatów. Okazało się, że mieliśmy ogromne szczęście trafiając na naszych podwozicieli - źle oszacowaliśmy czas drogi, i pewnie bez tej niespodziewanej podwózki to na sam szczyt nie udało by nam się tego dnia dojść (z powodu perspektywy długiego powrotu). Ciesząc się więc z naszego farta wędrowaliśmy tajemniczym lasem. Posługując się ogromem dobrych chęci i zbitką polsko-chorwacko-angielsko-niemieckich słów dyskutowaliśmy z naszym nowym towarzyszem drogi.

Autor: 
chorwacki las
Chorwacki las

A z lasu wyszliśmy prosto na górskie ścieżki...

Autor: 
droga na Dinarę
Droga na Dinarę
Autor: 
droga na Dinarę
Droga na Dinarę
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie

Było niesamowicie upalnie, słońce prażyło w najlepsze, a na samym szczycie powitał nas szalony wiatr. Nasz Chorwat mówił, że to wiatr typu bora.

Autor: 
Dinara!
Dinara!

Zachwycaliśmy się zapierającymi dech widokami i satysfakcją ze zdobycia najwyższego szczytu Chorwacji... :)

Autor: 
widok z Dinary
Widok z Dinary
Autor: 
widok z Dinary
Widok z Dinary
Autor: 
Dinara
Dinara
Autor: 
widok z Dinary
Widok z Dinary

W skrzynce na szczycie pozostawiliśmy nasze podpisy i ułożony na miejscu pierwszy limeryk z kolekcji Limeryków Korony Gór Europy ;)

Po wdrapaniu się na Dinarę
lęku wysokości nie mamy wcale.
Poznany Chorwat o widokach opowiada
"miej ze sobą kurtkę!" - taka jego rada;
Bora nieźle wieje - dasz wiarę?! 
(w tym upale!)
Autor: 
Dinara
Dinara i skrzynka ;)

I nadszedł czas na powrót...

Autor: 
droga na Dinarę
Droga z Dinary
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie
Autor: 
droga w Górach Dynarskich
Droga w Górach Dynarskich
Autor: 
Góry Dynarskich
Góry Dynarskie
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie

Wspomagając się nowoczesnymi technologiami stwierdziliśmy, że skrócimy sobie drogę - zamiast prosto po szlaku, nudną, szeroką drogą, pójdziemy na przełaj. Przez łąki. Spotykane po drodze wśród traw "niespodzianki" sprawiały, że pełni obaw nieco żałowaliśmy tej decyzji... ("Nie no, przecież Chorwację to już na pewno odminowali!... To taki turystyczny kraj!...")

Autor: 
w Górach Dynarskich...
W Górach Dynarskich...

 

Niemniej - było tam pięknie!...

Autor: 
Góry Dynarskich
Góry Dynarskie
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie

Czekały na nas po drodze kolejne niespodziewane elementy krajobrazu...

Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie

Siedzieliśmy w tym upale, w pełnym słońcu, pośród cudownych gór i przepięknych widoków, wśród dźwięków polnych stworzonek, w zupełnym spokoju otoczenia... przy zardzewiałych czołgach. To dawało do myślenia. Że jeszcze nie tak dawno to miejsce wcale nie tętniło ciszą i spokojem natury. Że działy się tu rzeczy, które dziać się nie powinny...

Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie
Autor: 
Góry Dynarskie
Góry Dynarskie
Autor: 
detale chorwackie
Detale chorwackie

I mapka okolicy dla ciekawskich, którą znaleźliśmy na zamkniętym schronisku:

Autor: 
mapa Gór Dynarskich - okolice Dinary
Mapa Gór Dynarskich - okolice Dinary

I chorwackie wspomnienia z większą ilością zdjęć na blogu - zapraszam! :)

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...