Całkiem niedawno mieliśmy do czynienia z przepięknym spektaklem natury zwany potocznie "morzem chmur". Zjawisko tak naprawdę nazywa się inwersją, i w listopadzie tego roku utrzymywało przez kilka dni. Była to gratka dla każdego miłośnika fotografii krajobrazowej, którą również i ja wykorzystałem na szczycie najwyższego szczytu Beskidu Wyspowego.
We wschodniej części Beskidu Żywieckiego znajduje się hala z której rozpościera się piękna panorama Tatr - Hala Krupowa w promieniach porannego słońca :)
Tatry Niżne miały być ostatnią okazją na letni, a nawet upalny wielodniowy wypad w góry. Pogoda jednak nie dopisała, pełno chmur, mgły i deszczu. Efekt? - Idealna atmosfera do magicznych i tajemniczych zdjęć tego majestatycznego pasma.