Najwyższy punkt na trasie – 2770 m.n.p.m. Było… rześko. Col de l’Iseran to przełęcz, na którą można wjechać samochodem a potem wypić kawę i zjeść frytki w knajpie. Widoki są jednak niczego sobie.
Autor: 

Artykuły wykorzystujące ten Atom w treści