
Wstęp będzie krótki, bo wiem, że lubicie konkrety. Oto kolejna lista z propozycjami moich ulubionych, górskich ścieżek. Tym razem przyjrzymy się szlakom w Pieninach. Pasmo to naprawdę świetnie nadaje się na urlop, bo nie dość, że gwarantuje rewelacyjne panoramy, to w dodatku nie wymaga jakiejś niesamowitej sprawności. Ba, nawet dzieci możesz wyrwać wprost sprzed komputera i też powinny dać radę. Jeśli im się grafika spodoba, rzecz jasna.
Szlaki w Pieninach są nie tylko atrakcyjne widokowo. Są równocześnie stosunkowo łatwe, no przynajmniej jak na góry. Zupełnie sielankowo nie jest i ciągle można się tutaj zmęczyć, ale podejścia są krótsze i łagodniejsze, niż w innych pasmach. Jeśli masz niezłą kondycję, to nie powinieneś mieć żadnych problemów z przemierzaniem tutejszych ścieżek. A co, jeśli ostatni raz sport uprawiałeś dziesięć lat temu na WF w szkole? W takim przypadku będzie nieco trudniej, a i częstotliwość przerw wzrośnie. Mimo wszystko powinno być dobrze. W tekście skupię się na moich ulubionych miejscówkach i tekst może być mocno subiektywny. Świadomie pomijam również dodatkowe atrakcje jak np. spływ Dunajcem. No bo co o nim pisać? Że wsiadasz w tratwę i siedzisz?
Jeśli góry są dla ciebie nową rozrywką, to przypominam o kilku, podstawowych zasadach. Kilka godzin wędrówki nie zabija głodem, ale warto mieć w plecaku coś na ząb. Przede wszystkim natomiast należy zabrać wodę, bo marsz może być męczący, a palące w lecie słońce dosyć szybko osłabia. Przed wyjściem wypada sprawdzić pogodę, bo mimo że Pieniny są niskim pasmem, to pioruny nie wybierają. Buty zabierz wygodne, a na plecy wciśnij plecak.
Fajnie mieć mapę i coś przeciwdeszczowego, choćby taką tanią pelerynę z kiosku. Polar też zabierz, bo co masz marznąć bez sensu. Wszelkie śmieci należy zabrać ze sobą na dół i dopiero tam wyrzucić. Z tego też powodu dobrze mieć jakąś reklamówkę, która pełnić będzie rolę przenośnego kosza na śmieci. I na początek to pewnie tyle. Jeśli chodzenie po górach ci się spodoba, to będziesz zdobywał doświadczenie i uzupełniał ekwipunek. Poniżej znajdziesz moje ulubione, pienińskie szlaki. To oczywiście nie wszystkie, ale taka lista pozwoli całkiem nieźle poznać specyfikę pasma, a przy tym nacieszyć oczy widokami.
Komentarze