
Kolejny już parudniowy wypad w Tatry. Na rozgrzewkę weszliśmy na Nosal w okolicach zachodu słońca. Kolejnego dnia zrealizowaliśmy nasze małe wyzwanie i zdobyliśmy Rysy. Jednak ze względu na bardzo dużą liczbę turystów zeszliśmy po stronie słowackiej i ledwo zdążyliśmy na ostatni autobus na Łysą Polanę.
Następnego dnia wyruszyliśmy na Grzesia i Rakoń, podziwiając wspaniałe panoramy Polskich i Słowackich Tatr.
Ostatniego dnia wybraliśmy się na Kasprowy Wierch przez Upłaz, Murowaniec i Suchą Przełęcz, wracając do Kuźnic przez Myślenickie Turnie. Z ostatniego dnia ciągle zdjęcia czekają na obróbkę.
No i jeszcze ''Timelapsy''... Jest co robić
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze