Autor: 

Nad Fersztel nadciągnęła mgła. Mleczna, gęsta niczym śmietana od krów wypasanych na izerskich łąkach. W jednej chwili otuliła mnie lepkim woalem, odgradzając od świata. Przystanęłam na drodze. Spojrzałam w nieprzenikniona biel, w której majaczyła rozmyta, ledwie widoczna szara kępa drzew. To tam. odległą wiosną stała Ona, wypatrując z rosnącym przerażeniem nadciągającej, nieuniknionej trwogi...


Autor: 
mgła
Mgła

Miała 9 lat. Mieszkała w najpiękniejszym miejscu na świecie. Przez okno widziała całe Pogórze Izerskie, które wtedy nosiło zupełnie inną nazwę. Jej życie upływało na nauce, zabawie i pomocy w domu. Wojna kojarzyła się jej z ojcem, który poszedł do wojska i nie wrócił. Pewnie nieraz słyszała jak matka opowiadała o śmierci tego, czy innego sąsiada na wojnie.

Czasem ktoś mówił coś dziwnego o tym, co działo się w pałacyku zamienionym na "szpital". Dla niej były to jednak wiadomości mniejszej wagi. Mniej istotne niż cieląca się krowa, czy małe króliki. Wszystko zmieniło się nagle. Niby jak zwykle po zimie następowały roztopy i budziła się wiosna. Zakwitły czereśnie i żonkile. Jednak tamtej wiosny na Fersztel dotarła wojna. Wraz z uciekinierami z terenów zajętych przez Rosjan pojawiły się i niepokojące informacje, o tym jak zachowują się owi nieludzcy żołdacy. W maju pojawili się na Fersztlu niemieccy żołnierze. Od strony Przecznicy szli Rosjanie. Dla niej i innych mieszkańców Fersztla nie była to dobra wiadomość, niedobitki niemieckiej armii mogły jedynie zaszkodzić ludności swoją obecnością, zwłaszcza, że mieli... czołg! CZOŁG?

Czy wyobrażacie sobie na stromych stokach Blizbora wielotonowe monstrum? A jednak dziewięcioletnia Niemka widziała czołg i po latach opowiada o tym z pełnym przekonaniem.

Musieli go ukryć nim nadejdą Rosjanie. Wjechali w Księży Las na Stożku, poniżej nad strumieniem znaleźli nieczynną sztolnię i zakopali pojazd. Tony żelaza ukryte w głębi ziemi...

Nie wiadomo, czy Niemcom udało się uciec, ocalić życie, czy może dołączyli do setek jeńców zamykanych w rosyjskich łagrach...

Ona co jakiś czas przyjeżdża, by spod rozłożystego kasztana, gdzie widać ostatnie kamienie pozostałe z jej domu, spojrzeć na Pogórze.

A co z czołgiem? Czy nadal tkwi w trzewiach góry?

Jeśli chcesz wiedzieć, co udało się ustalić, zajrzyj na mój blog:
http://rozmowki-kobiece.blogspot.com/2017/04/tajemnica-gory.html

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...