Zamek Chojnik sobieszowskim punktem widokowym na Kotlinę Jeleniogórską oraz Masyw Karkonoszy

Zamek Chojnik położony jest nieopodal Sobieszowa oraz usytuowany na Górze Chojnik. Góra leży na wysokości około 630 m.n.p.m. Widok z zamku rozpościera się na Kotlinę Jeleniogórską oraz Masyw Karkonoszy wraz z otaczającymi go masywami mniejszych gór.

Zamek został wzniesiony około połowy XIV wieku. Od tamtej pory był wiele razy modernizowany i przebudowywany między innymi dlatego, że podczas burzy uderzył w niego piorun i spłonął. Klimat i całą otoczka, który da się tam odczuć jest niepowtarzalny i unikatowy. W zasadzie mógłby mi ktoś zarzucić, że zawsze się tak mówi, ale ja powiem niech każdy tego zasmakuje. Samo wejście potrafi już nas przenieść w miejsce oddalone kilka wieków do tyłu. Urwiska, strome podejście od strony południowej, zapach kamienia i śmiech ludzi z racji tego, że są już przekonani pomysłu podjęcia wejścia na Chojnik. Wszystko to w harmonii z ludzkimi zmysłami zabiera nas w piękną podróż.

Zamek rocznie odwiedza bardzo wielu turystów z Polski i całego świata. Od 1991 roku odbywa się w nim jeden z największych turniejów kuszniczych ‘’O Złoty Bełt Zamku Chojnik’’. Architektura zamku jest bardzo ciekawa, a stylistyka nie odzwierciedla w zasadzie w stu procentach żadnych głównych stylów architektonicznych. Porośnięty jest on wiecznie zielonymi pnączami, co nawet zimą daje oszałamiający efekt.

Zamek zasłynął z legendy o księżniczce Kunegundzie, która oznajmiła, że poślubi tego śmiałka, który objedzie zamek dookoła po stromym urwisku. Niestety wielu mężnych władców i rycerzy tam poległo. Pewnego razu zaś jeden z rycerzy objechał zamek, a księżniczka przybiegła by rzucić mu się na szyję, lecz on odrzekł, że to hołd jego braciom i odjechał. Księżniczka w rozpaczy rzuciła się z urwiska.