Autor: 

Serra da Estrela to najwyższe góry kontynentalnej Portugalii, położone są w północno-środkowej części kraju. Stanowią skrajnie zachodni łańcuch Gór Kastylijskich, przebiegających równoleżnikowo (z zachodu na wschód) przez niemal całą Hiszpanię i część Portugalii.

Najwyższym szczytem gór Gwieździstych ("Estrela" to z portugalskiego "gwiazda") jest Torre (1993 m n.p.m.) czyli "wieża". Na szczycie ulokowane jest obserwatorium meteorologiczne z 2 kopulastymi wieżami (na zdjęciu), kilka budynków mieszczących lokalną jednostkę straży oraz obiekty typowo komercyjne. Znalazło się tam miejsce również na spore rondo, jakoś się musi kończyć droga prowadząca na najwyższą atrakcję w okolicy, oraz spory parking dla turystów. Tuż pod szczytem jest górna stacja wyciągu krzesełkowego jedynej w Portugalii stacji narciarskiej. Tylko tutaj regularnie pada śnieg zimą.

Autor: 
Na szczycie Torre
Na szczycie Torre

Przejście części pasma było tylko fragmentem portugalskiej trasy zrobionej przeze mnie ostatniego lata. Po trudnych do wytrzymania upałach Interioru piękna, słoneczna pogoda z "rześkimi" porankami i wieczorami była upragnioną przerwą. Nareszcie nie byłam zmuszona robić przerwy w chodzeniu każdego popołudnia (od  ok. 10 do 16/17), a mogłam spokojnie pokonać zaplanowaną trasę rozkładając ją na cały dzień zamiast liczyć godziny od świtu do skwaru i ile km zostanie mi na wieczór.

Podchodzić zaczęłam z miasta Covilha, które ulokowane jest na stokach stanowiących wschodnią krawędź gór. Miasto zaczyna się na skraju wypłaszczenia na wysokości około 500 m n.p.m. i wspina się na zbocza do poziomu 800 metrów. Dalej zaczynają się typowo górskie serpentyny. Wspinam się drogą aż do turystycznego Penhas da Saude na wysokości 1500 m n.p.m. gdzie zanim skorzystam z udogodnień w schronisku młodzieżowym, tylko rezerwuję miejsce, wyrzucam zbędny balast (namiot i te sprawy) i na lekko zdobywam Torre.

Autor: 
Wysokość podana na tacy
Wysokość podana na tacy
Autor: 
Na szlaku, w stronę Torre
Na szlaku, w stronę Torre

Niestety w tej okolicy szlaków pieszych w nadmiarze nie ma. Portugalia ogólnie nie słynie z turystyki pieszej i ich sieć szlaków często to odzwierciedla. Gdy znajda się pasjonaci okolicy i zaprojektują trasę pieszą to albo jest zaprojektowana w stylu "tam i z powrotem" albo jako pętla wracająca mniej więcej w to samo miejsce. Szlaków długich jest niewiele, zazwyczaj opisane są jako Grande Rota (GR nr) i często bywają pourywane np. fragmentarycznie wyznaczony w Portugali Europejski Szlak E9 (GR 11 - Grande Rota do Atlantico). Utrzymanie szlaków należy do zadań lokalnych i nie każdy "powiat" ma ochotę się tym zajmować.

Autor: 
Chata pasterska w polodowcowej dolinie
Chata pasterska w polodowcowej dolinie

Taki podział widoczny jest też podczas czytania mapy Parque Natural da Serra da Estrela (1:25000). Od strony Covilhii nie ma ani jednego szlaku. Za to w okolicach polodowcowej doliny rzeki Zezere jest ich całkiem sporo i trafiam na pierwszy dopiero na wysokości 1600m n.p.m. właśnie w górnym odcinku wspomnianej doliny. Większość prowadzi od miasteczka Manteigas (z port.  "masła") w różne strony, m.in. na najwyższy szczyt, Torre.

Manteigas jest nazywane "sercem" Serra da Estrela, to małe miasteczko zgubione w głębokiej dolinie górskiej i wspinające się na kilka z okalających go zboczy słynie z wód mineralnych i dobrych serów. Docieram tam nazajutrz od wyruszenia w dalszą drogę z Penhas da Saude. W lokalnej informacji turystycznej dostaję wskazówki oraz kilka ulotek z opisami pojedynczych szlaków w okolicy. Niestety nie udaje mi się zdobyć mapy północnej części Parku Natury Serra da Estrela, która zaczyna się 2-3 kilometry od miasteczka - ta obecnie nie jest dostępna.

Autor: 
Manteigas
Manteigas

Nie wiedząc co może mnie dalej czekać, nie decyduję się wędrować dalej samotnie w kierunku Guardy. Za radą urzędnika udaję się tego dnia na pole namiotowe nad zalewem w Dolinie Rossim, a następnego dnia przemieszczam się do Guardy stopem. Guarda stanowi płnocną bramę gór Serra da Estrela i gdy wtapiam się w tłum biorący udział w festiwalu "The Long Weekend" słuchając napływającej z niemal każdego rogu muzyki "nowoczesnej" trochę mi szkoda ominięcia północnej części pasma. Na szczęście Guarda ma trochę swojego uroku, którego nie zdołały przykryć nawet dywany rozłożone z okazji festiwalu, i razem z gospodarzami Guesthous'u z widokiem na Katedrę, sprawia, że chętnie wrócę do Guardy oraz w Góry Gwieździste.

Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...