Wschód słońca z Babiej Góry to klasyka, którą wielu ma w swoim górskim CV. Jednak taką klasykę również można zobaczyć w innej odsłonie - z chmurami poniżej szczytów.
Sam Babiej Góry nie miałem w swoim CV. Powiedziałem sobie kiedyś, że moja pierwsza wizyta na tej górze będzie miała miejsce zimą i będzie połączona ze wschodem słońca. Czas mijał, już chyba trzeci rok leciał, a ja nadal czekałem na idealne warunki. Aż pewnego lutowego dnia, wszystko się zgrało i mogłem urealnić swoje marzenie o wschodzie z Diablaka. Było warto czekać!
Zapraszam również na mojego bloga:
Blog: http://www.goryponadchmurami.pl/
Przeczytaj też
Czy wiesz, że...
W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem galerii, które zobaczą tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje fotografie. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Komentarze