Autor: 

Borelioza, nazywana również chorobą z Lyme, wywoływana jest przez bakterie, które należą do krętków: m.in. Borrelia burgdorferi, Borrelia garinii, Borrelia afzelii, Borrelia miyamotoi. Obecnie w mediach słyszymy ostrzeżenia przed kleszczami, przed KZM (czyli Kleszczowe Zapalenie Mózgu), ale dlaczego wciąż tak mało słyszy się o Boreliozie? Warto poznać parę faktów, które mogą uchronić Ciebie lub Twoich bliskich przed groźną chorobą, wieloukładową, wyniszczającą.

Diagnoza boreliozy

Choroba znana jest również jako „doskonały naśladowca”, dając wiele różnych niespecyficznych objawów, jest często mylona z innymi chorobami, m.in. zapaleniem stawów, porażeniami nerwowymi, migrenami, RZS, zespołem przewlekłego zmęczenia, fibromialgią, stwardnieniem rozsianym, depresją. Dlaczego tak się dzieje? Gdy zaczynamy mieć problemy ze strony układu pokarmowego, idziemy do gastrologa, a on próbuje dopasować objawy do chorób znanych z tej specjalizacji. Analogicznie będzie, kiedy z bólami głowy pójdziemy do neurologa, a z bólami stawów do reumatologa/ortopedy. Pacjent uskarżający się na kilkanaście lub kilkadziesiąt różnych symptomów, u którego nie można znaleźć przyczyny, w badaniach uważany jest za hipochondryka lub osobę z problemami o podłożu psychicznym.

W przypadku Boreliozy trzeba spojrzeć na pacjenta z szerokiej perspektywy uwzględniając diagnostykę różnicową. Dlatego tak ważne jest, aby jak najwięcej przypadków było rozpoznawanych we wczesnej fazie choroby. W stanie przewlekłym znacznie trudniej rozpoznać chorobę.

Zatem jak rozpoznać Boreliozę? Zacznijmy od wczesnej fazy choroby. Kilka dni lub kilka tygodni po ugryzieniu przez kleszcza może pojawić się rumień wędrujący. Za typowy rumień uważa się zmianę skórną o średnicy minimum 5 cm, stopniowo blednącą od środka. Niestety problem z diagnostyką na podstawie rumienia wiąże się z tym, że może on przybierać różne formy, wielkości, może być również mnogi. Zdarza się, że rumień może być zlekceważony, a nietypowy nie będzie prawidłowo rozpoznany. Największym jednak problemem jest to, że w większości przypadków po prostu go nie ma.

W ciągu kilku tygodni od ugryzienia mogą również wystąpić objawy grypopodobne, które mogą zostać błędnie zinterpretowane jako infekcja wirusowa.

Zdarza się, że osoby chore w ogóle nie pamiętają ugryzienia przez kleszcza, można go nie zauważyć. Zapewne nie wszyscy oglądają swoje ciało po powrocie do domu, może być w trudno dostępnych miejscach. Dużym zagrożeniem jest młoda forma kleszcza, w postaci nimfy, która jest wielkości główki od szpilki. Niebezpiecznym mitem jest, że do zakażenia dochodzi dopiero po 24 godzinach. Nawet szybkie usunięcie kleszcza może nie uchronić nas przed zakażeniem. Poza tym nie mamy pewności, ile czasu minęło od ukłucia.

Rozpoznanie boreliozy późnej, przewlekłej jest bardzo trudne. Częstym zjawiskiem są osoby z wieloma dolegliwościami zdrowotnymi, które nawet latami chodzą od lekarza do lekarza nie mogąc znaleźć przyczyny problemów zdrowotnych. Zatem na co warto zwrócić uwagę?

Boreliozę należy podejrzewać, jeżeli pojawiają się objawy z wielu układów w organizmie, a badania laboratoryjne nie wykazują odchyleń. Do częstych objawów można zaliczyć:

  • bóle (głowy, stawów, kości, mięśni),
  • chroniczne zmęczenie,
  • światłowstręt i nadwrażliwość na dźwięki,
  • sztywność, drętwienia, mrowienia, uczucie palenia ciała,
  • kłopoty z koncentracją, pamięcią,
  • zaburzenia nastroju,
  • problemy ze snem.

Charakterystyczne dla boreliozy jest pojawienie się i znikanie objawów, występowanie bóli migrujących po całym organizmie. U kobiet objawy nasilają się przed, w trakcie lub tuż po menstruacji. Zdarzają się również sytuacje, że w związku z inną chorobą, infekcją otrzymamy antybiotyk, a po nim nastąpi pogorszenie samopoczucia. Może być to wywołane reakcją Jarischa-Herxheimera (tzw. herx), choroba może być wówczas wyrwana z uśpienia.

Koinfekcje, czyli infekcje towarzyszące

Kolejnym ważny elementem, o którym należy wspomnieć to koinfekcje, które często towarzyszą Boreliozie. Kleszcze często są nosicielami wielu różnych infekcji, które mogą zostać przeniesione podczas jednego ugryzienia. Mogą przenosić infekcje bakteryjne, wirusowe, pasożytnicze. Z koinfekcji można wymienić m. in. Anaplazmozę, Bartonellozę, Babeszjozę, Mykoplazme, EBV, Brucelozę, Chlamydię, infekcje riketsjozowe, Toksoplazmozę, Jersinioza i z pewnością cały szereg, których jeszcze nie znamy.

Układ odpornościowy obciążony kilkoma infekcjami jest przeciążony. Osoby, które są bardzo chore często mają nie tylko Boreliozę, ale szereg innych infekcji. Diagnostyka Boreliozy jest bardzo trudna. Czytając pewną książkę na temat tej choroby trafiłam na sformułowanie „w diagnostycznym labiryncie”, które niestety trafnie odzwierciedla jak to w rzeczywistości wygląda.

Badania diagnostyczne

W badaniach serologicznych sprawdzane jest, czy organizm poprzez wytwarzanie przeciwciał, jest zdolny do obrony przed patogenem. Jednak aby organizm mógł się bronić układ odpornościowy musi być wystarczająco sprawny i musi upłynąć odpowiedni czas do wytworzenia przeciwciał. Do ww. badań należą ELISA i Western Blot (WB). Jak to wygląda w praktyce? W ramach ubezpieczenia zdrowotnego możemy uzyskać skierowanie na badanie ELISA wówczas, gdy da wynik pozytywny otrzymamy skierowanie na badanie potwierdzające Western Blot. Obydwa testy powinno się wykonać w klasie Igm i Igg. Największe szanse wykrycia Boreliozy tymi badaniami mają osoby ze świeżym zakażeniem. Należy zwrócić uwagę, że test Elisa potrafi dać wynik fałszywie ujemny nawet w 50% do 70%. W takim wypadku dla wielu osób jest to bariera, która nie daje szansy potwierdzenia choroby testem Western Blot. W przypadku drugiego testu nie jest dużo lepiej.

W zależności od laboratorium można uzyskać różne wyniki ze względu na wykorzystywanie różnych zestawów antygenów, które pozyskiwane są z różnych gatunków borelii. Dodatkowo, aby wynik został uznany za pozytywny musi być odpowiednia ilość prążków. Należy pamiętać, że badanie wykonuje się dopiero po minimum 4-6 tygodniach od ukąszenia przez kleszcza. Ponadto przy przewlekłej Boreliozie test może dać wynik negatywny przez brak wytwarzanych przeciwciał przez organizm. Przy badaniu Western Blot bardzo ważny jest opis z graficzną prezentacją wybarwienia prążków. Wielu pacjentów z uwagi na fałszywie ujemny wynik badania wpada w spiralę w poszukiwaniu przyczyn złego stanu zdrowia.

Nie ma badań, które dają 100% pewności na wykrycie Boreliozy, ale o wiele bardziej wiarygodnymi badaniami są: LTT Borrelia, PCR, KKI (Krążące Kompleksy Immunologiczne), Elispot 2 Borrelia. Dodatkowo można wykonać badanie CD57, które przy niskim wyniku może wskazywać na boreliozę. Te badania są dostępne tylko prywatnie. W poszukiwaniu przyczyny złego stanu zdrowia można wypełnić kwestionariusz Horowitza. Jest to test, który na podstawie objawów i ich częstotliwości występowania może wskazać na prawdopodobieństwo wystąpienia chorób odkleszczowych. Oczywiście trzeba pamiętać, że ankieta nie zastąpi badań diagnostycznych, a może jedynie wskazać drogę, którą warto sprawdzić.

Metody leczenia

Następnie warto wspomnieć o metodach leczenia, wokół których od lat jest wiele kontrowersji. Ogólnie przyjęte zasady leczenia Boreliozy zostały opracowane przez Amerykańskie Towarzystwo Chorób Zakaźnych – Infectious Diseases Society of America (IDSA). Jest to leczenie jednym antybiotykiem przez okres 3-4 tygodni, w niektórych przypadkach leczenie szpitalne. Jeżeli po leczeniu nadal występują objawy uznaje się to za zespół poboreliozowy.

Jednak według Międzynarodowego Towarzystwa ds. Boreliozy i Chorób z Nią Związanych – The International Lyme and Associated Diseases Society (ILADS) to leczenie ma największe szanse w początkowej fazie choroby. Natomiast leczenie według przyjętych zasad ILADS odbywa się kilkoma antybiotykami w większych dawkach i trwa ono dłużej. Według ILADS dłuższe leczenie ma sens, ze względu na występowanie różnych form przetrwalnikowych bakterii, takich jak cysty i biofilmy. Dylemat pomiędzy wytycznymi IDSA i ILADS trwa już od wielu lat. Osoby chore powinny jednak mieć prawo poznania alternatywnej metody leczenia, aby być w stanie świadomie podjąć decyzję o wyborze metody leczenia.

Warto podkreślić, że leczenie metodą ILADS to nie tylko antybiotyki, które powszechnie uznawane są za szkodliwe dla organizmu - warto pamiętać, że długo nieleczona Borelioza jest bardziej szkodliwa tym bardziej, że zazwyczaj mamy do czynienia z kilkoma infekcjami. Przy tym leczeniu ważne są również: wzmocnienie organizmu, podnoszenie odporności, dbanie o prawidłową pracę jelit, odpowiednio dobrana suplementacja, przestrzeganie diety. Warto zwrócić uwagę, że przy tym leczeniu osoba chora uczy się jak prowadzić zdrowy tryb życia. W diecie istotne jest odstawienie cukru (wiele produktów obecnie zawiera cukier, nawet takie, po których można się nie spodziewać), spożywać jak najmniej przetworzonych produktów. Oczywiście można mówić o ogólnych zasadach, ale każdy organizm jest inny, więc lepiej się sprawdzi w tym przypadku indywidualne podejście, uwzględniając np. nietolerancje pokarmowe, czy inne schorzenia. Przede wszystkim powinna być to dieta przeciwgrzybiczna, przeciwzapalna (szczególnie w trakcie leczenia). Doskonale określa to znany cytat „jesteś tym, co jesz”.

Wyrobienie dobrych nawyków żywieniowych będzie korzystne nie tylko dla osób z problemami zdrowotnymi, ale dla wszystkich, aby utrzymywać organizm w zdrowiu. Tak więc sposób odżywiania się jest ważnym elementem w procesie leczenia. Kolejnym ważnym aspektem podkreślanym przez ILADS jest aktywność fizyczna, oczywiście w miarę możliwości na ile pozwala choroba. Już 30 minut marszu dziennie znacząco może wpłynąć na stan naszego zdrowia. Leczenie ILADS nie jest refundowane, jednak historie wielu pacjentów pokazują, że dzięki temu leczeniu znacząco poprawił się ich stan zdrowia i jakość życia. Na zakończenie warto zwrócić uwagę, że według zaleceń ILADS antybiotyk należy podać profilaktycznie jak najszybciej po ugryzieniu przez kleszcza, który jest szansą na uniknięcie zachorowania na choroby odkleszczowe.

Mity na temat boreliozy

Krąży kilka niebezpiecznych mitów na temat Boreliozy. O to kilka z nich:

  • Kleszcze atakują tylko latem? FAŁSZ, potrafią być aktywne cały rok.
  • Na kleszcze jesteśmy narażeni tylko w lesie? FAŁSZ, kleszcze występują również w miejskich parkach, terenach zielonych.
  • Jestem zaszczepiony przeciwko kleszczom? FAŁSZ, nie ma szczepionki na boreliozę, jest tylko na KZM (Kleszczowe Zapalenie Mózgu).
  • Boreliozę przenoszą tylko kleszcze? FAŁSZ, coraz częściej mówi się, że boreliozę przenoszą również m.in.: pająki, strzyżaki, meszki, końskie muchy.

Podsumowanie

Przede wszystkim najważniejsza jest prewencja przed zakażeniem i stosowanie środków odstraszających, oglądanie ciała i szybka reakcja. Warto zwrócić uwagę, że zwierzęta domowe są wektorem przenoszenia kleszczy. Przykładowo w sierści psa może dostać się do naszego domu.

Autor: 
Sprawdzanie kleszczy

Najważniejsza jest prewencja przed zakażeniem i stosowanie środków odstraszających, oglądanie ciała i szybka reakcja w przypadku znalezienia kleszcza.

Oczywiście każdy ma prawo do własnych poglądów, ja jedynie mogę Wam przedstawić sytuację na podstawie własnych przeżyć i doświadczeń. Jestem jedną z osób, które przez wiele lat chodziła od lekarza do lekarza z wciąż pogarszającym się stanem zdrowia, a po 11 latach od ugryzienia kleszcza, po którym nie było rumienia choroba całkowicie wyłączyła mnie z normalnego funkcjonowania. Kiedy udało się już postawić prawidłową diagnozę po szeregu badań robionych prywatnie zaczęłam zgłębiać temat dotyczący chorób odkleszczowych. W tym artykule został przedstawiony niewielki skrawek wiedzy, którą zdobywam w walce o powrót do zdrowia. Zdrowie jest najważniejsze, więc o nie dbajmy, starajmy się stosować profilaktykę, dbajmy o zdrowy styl życia. W końcu lepiej zapobiegać niż leczyć.

Prośba o wsparcie

Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w udostępnieniu mojego linka do zrzutki na leczenie. 

Jestem osobą, która bardzo kocha góry, od wielu lat co roku praktycznie (czasem kilka razy w roku)  jeździłam wędrować po szlakach, lecz z roku na rok było mi coraz trudniej, choroba zabierała mi siły, aż doszło do momentu, że jest to niemożliwe. Nie poddam się i będę walczyć cały czas. Nie wyobrażam sobie, że miałabym nie zaznać już normalnego życia, ani nigdy nie zobaczyć gór, na to jest zdecydowanie za wcześnie. Każda pomoc jest dla mnie szansą na normalne życie. 

https://zrzutka.pl/wioletajakubczyk

Przejdź do Zrzutki

Z góry dziękuję za każdą pomoc i pozdrawiam serdecznie.

Wioleta Jakubczyk

Bibliografia

  1. Dr Richard I. Horowitz, Borelioza i koinfekcje. Co można zrobić, by poczuć się lepiej. Leczenie opornych postaci boreliozy i chorób przewlekłych. Wrocław 2019
  2. Stowarzyszenie Chorych na Boreliozę, Praca zbiorowa pod redakcją lek. med. Artura Klimaszewskiego, Borelioza i współinfekcje, czyli najczęściej zadawane pytania, wydanie pierwsze 2009
  3. Birgit Jürschik-Busbach, Przemilczana epidemia, Borelioza, o bezsilnych pacjentach i bezradnych lekarzach, Jak zawodzi polityka, nauka, i medycyna. Warszawa 2015

Inne źródła

  1. Under our skin, film dokumentalny, 2008
  2. Under our skin 2: Emergence, film dokumentalny, 2014
  3. Borelioza: Cicha epidemia, film dokumentalny, 2015
Kategorie: 
Wczytuję...
Wczytuję...

Czy wiesz, że...

W portalu Góry i Ludzie również Ty możesz zostać autorem artykułów, które przeczytają tysiące Internautów! Już dziś zarejestruj się i zacznij bezpłatnie dodawać swoje treści. To doskonała reklama dla Ciebie i Twoich górskich dokonań. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

Dodaj własny artykuł

Już dziś zarejestruj się i dodawaj własne artykuły dla tysięcy czytelników portalu!

Chcę zostać autorem!

Wczytuję...