Poprzedni wiersz spotkał się z ciepłym przyjęciem, dlatego zamieszczam jeszcze jeden. Wiersz jest zainspirowany “WGórową” grafiką z Włóczykijem – “Na zachód w góry ruszyć jestem gotów.”
Piosenka dla Włóczykija (wg. Tove Jansson)
Muminkowi jeszcze zagrasz na organkach
I z Too-Tiki znów wypijesz parę piw
Lecz gdy stwierdzisz, że nie możesz tu wytrzymać
To na zachód w góry ruszysz jeszcze dziś
Szlak tam będzie trochę wyboisty
Póki dom nie zniknie z Twoich oczu
Potem wokół pozostaną tylko świsty
Oczy cieszyć będą strome zbocza
Jakiś paszczak z ekwipunkiem wyprawowym
Cię wyśmieje, że zbyt stare buty masz
A ty wzruszysz ramionami i pot zetrzesz z głowy
Sam od niego wszakże lepiej góry znasz
Dla Muminka pieśń ułożysz na organkach
Dla Too-Tiki zaś zasuszysz ładny liść
I wieczorem będziesz wiedział, że nazajutrz
Znów przez góry ukochane będziesz iść
A gdy śnieg stopnieje już w dolinach
I na szczytach wiać przestanie zimny wiatr
Znów powrócisz jak po wszystkich zimach
By znów domu w tej dolinie poczuć smak
Znów usiądziesz na drewnianym mostku
I organki znów przyłożysz do swych ust
Bo po dniach towarzyskiego postu
Znów obecność ludzką wokół będziesz czuł
Muminkowi znów grał będziesz na organkach
I z To-Tiki znów sprawdzicie moc swych głów
I tym lepiej Ci tu będzie wiedząc o tym
Że na zachód w góry ruszysz kiedyś znów
Komentarze