Jak sami wiecie – górskich blogów jest w Internecie całe mnóstwo. Wielu podróżników chętnie dzieli się relacjami z niebezpiecznych wojaży po wysokich szczytach. My jednak wolimy oglądać zalążki górskich fascynacji. Dlatego przedstawimy Wam dziś blog wyjątkowy, zatytułowany Niedzielni Turyści.
Mgła, wodospad Glymur i nasza próba budowy "wanny" we Fiordzie Hvalfjörður. O tym i wielu innych naszych wspomnieniach z 3 dnia podróży po kapryśnej Islandii piszemy w pachnącym mchem poście :)
Przedstawiam II część wędrówki przez niedostępny fragment polskich Bieszczadów. Część pierwsza ukazywała piękno Połoniny Bukowskiej oraz jej kulminacji - Kińczyka Bukowskiego. Dziś publikuję następny rozdział - dalszy marsz którego celem jest Opołonek. Zapraszam do przejrzenia.
Fotorelacja z wejścia na szczyt leżący w Tatrach Wysokich i należący do Wielkiej Korony Tatr, przez Baranią Drabinę (drogę o wycenie III). Pogoda trafiła się niesamowita, co doskonale pokazują zdjęcia i filmik z wyprawy.
Zapraszam na wirtualną wędrówkę przez dziki zakątek polskich Bieszczadów, zapraszam w Bieszczady mniej znane, niedostępne, lecz zachwycające swym pięknem i odosobnieniem. Przedstawiam dziś niesamowity Kińczyk Bukowski. Kontynuacją tej wędrówki będzie legendarny szczyt zwany Opołonkiem, który przedstawię w części II - giej.
Niby nic, kolejny wyjazd z kursu przewodnickiego, a jednak zostanie mi ten wyjazd na długo w pamięci. Ten czas tak szybko leci, że nawet człowiek nie zdaje sobie sprawy, zamknie oko na pół godziny, a tu nagle uciekają dwie, i niestety minionego czasu nie da się już dogonić. Mieliśmy się o tym osobiście przekonać w trakcie opisywanego wyjazdu, ale po kolei...
"Oderwani od korzeni" to tekst niezwykły i jedyny w swoim rodzaju, napisany przez żyjącego na Zachodzie polskiego Bojko – Pana Kazimierza Kuźmę. Przedstawia dzieje nieistniejących już bieszczadzkich wsi.
Artykuł dla miłośników Huculszczyzny, Karpat Wschodnich oraz klimatów dawnych Kresów. Podróż pośród gór to krótka relacja z podróży pociągiem, który przedziera się przez ukraińskie Karpaty. W górach tych bywam często, również je opisuję, ale warto przyjrzeć się tym niesamowitym przestrzeniom z okien klimatycznej, zdezelowanej "elektryczki". Relacja, fotografie oraz filmy są bardzo surowe - myślę że oddają klimat tych miejsc, jakże dla nas sentymentalnych. Zapraszam do przejrzenia.