Witaj na naszej Ściance! Każdy zarejestrowany użytkownik może zamieścić tutaj swój artykuł lub galerię. Redakcja Portalu opublikuje najlepsze treści na stronie głównej i wypromuje je wśród dużej (>250 tys.), facebookowej społeczności. Szczegóły znajdziesz w przewodniku dla autorów i fotografów oraz w regulaminie.

Czasem plany mają się nijak do rzeczywistości. Jednak podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i na szczęście to prawda.

Od kilku tygodni wszyscy oczekują na wysyp krokusów w Dolinie Chochołowskiej i na Kalatówkach. Zainteresowanie jest uzasadnione, gdyż obydwa wymienione miejsca, wspomagane kwietniowymi promieniami słońca, zamieniają się w niemal magiczną, barwioną fioletowym kolorem przestrzeń. Kto nie widział - musi zobaczyć, kto widział - na pewno wróci. Wielu turystów rytualnie każdego roku ze swoimi rodzinami wybiera się, aby zobaczyć to wyjątkowe zjawisko...

Bardzo szybka wycieczka na zakończenie zimy. Polica 19 marca 2016 roku.

Mówią, że bywa kapryśna i nieprzewidywalna, a nas zaskoczyła swoim słonecznym, zimowo – wiosennym nastrojem.

Są miejsca w Tatrach zawsze licznie oblegane. Istnieją jednak też takie, gdzie nie spotkamy nikogo nawet w wysokim sezonie. Przenieście się ze mną na Słowację - na zapomnianą, a jakże niesamowitą Gładką Przełęcz...

Kilka zdjęć z poszukiwania wiosny końcem marca w Dolinie Chochołowskiej. Z mniejszą ilością krokusów i ludzi :)

Alpejskiego ogrodu dopiero początek. Ruszyły hale i łąki się zielenią - nareszcie!

Krokusy z Polany Kalatówki w roku 2015 i 2016 :)

W Pieninach mieszkałam ale serce zostawiłam chyba w Gorcach :-). Bo dzikie są, niezadeptane i dusza Tischnera się po nich pewnie czasem błąka :-)

W górach chciałoby się ciszy. Ciszy i spokoju. Ale zwykle człowiek nie przebywa w nich sam. A tam gdzie osób więcej, tam rodzą się pytania

Ostatnie zimowe podrygi wywołały w nas impuls, aby wybrać się w Tatry. Nasz spontaniczny wyjazd zwieńczyło wejście na Świnicę. Piękna aura, białe szczyty i widoki, które odbierają mowę. Aga i Jarek czyli Neverendingtravel na Świnicy :).

Krótki opis pierwszego mojego zimowego wyjścia w Tatry Zachodnie. Nie poszło całkiem zgodnie z planem, ale i tak uważam, że było nieźle :)

Przyjrzyjmy się fioletowym dywanom z bliska :)

Czasami wystarczy prosta wędrówka by móc oddychać dwa razy bardziej. Dzień był szary. Zapowiadał się w zasadzie nijak, może nawet na deszcz. Los jednak dał nam tylko pochmurne niebo w Beskidach i samotność na szlaku. W okolicy pusto, tylko my. Szumiał las Beskidów i powoli dało się odczuwać pierwsze powiewy wiosny mimo chwilowego śniegu pod nogami.

Trasa: Przełęcz Krowiarki - Sokolica - Babia Góra (Diablak) - Przełęcz Brona - Schronisko PTTK Markowe Szczawiny - Szkolnikowe Rozstaje - Przełęcz Krowiarki

Strony

Dodaj artykuł

Dodanie artykułu jest niezwykle proste. Po pierwsze, zarejestruj się na stronie. Po drugie – przejdź do formularza dodawania treści.

Jak zostać autorem?

Wczytuję...