Kurs przewodnicki był dla mnie czasem wielu miłych chwili przeplatanych odczuciami goryczy i złości na siebie. Przez te trzy lata miałem czas przemyśleć jakim chciałbym być przewodnikiem, i tymi przemyśleniami chciałbym się podzielić :)
Jako urzędnik państwowy, pracujący w chyba jednej z najmniej lubianej przez ludzi instytucji, wiodłem bardzo spokojne, niczym nie zmącone życie. Do czasu...
Temat nieodpowiedniego wyposażenia w górach u naszych rodaków pojawia się cyklicznie za każdym razem, gdy tylko rozpoczyna się sezon letni w Tatrach. Nieprzygotowane rzesze turystów szturmują asfaltową autostradę do Morskiego Oka, nierzadko zapędzając się dalej i wyżej, ku strzelistym szczytom. Słysząc wołanie i czując zew przygody, zaskakująco łatwo udaje im się zapomnieć na przykład o braku kurtki przeciwdeszczowej bądź wystarczającej ilości wody i prowiantu. Albo o odpowiednim obuwiu.